Mężczyzna znęcający się nad kotem usłyszał wyrok sądu

Znęcał się nad kotem. Sędzia był zaszokowany skalą przemocy

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Weronika Paliczka,
05.04.2024 16:15

Tą sprawą żyła cała Polska. 24-letni mężczyzna znęcał się nad kotem, stosując przeraźliwe metody, takie jak wiązanie łap, przypalanie wibrysów czy bicie. Teraz usłyszał wyrok, jednak zdaniem wielu osób jest on zdecydowanie za niski.

Przemoc wobec zwierząt w dalszym ciągu nie jest karana tak, jakby życzyli sobie tego wolontariusze organizacji pro-zwierzęcych. W niektórych krajach bicie czy morderstwa kotów i psów nie są nawet ścigane z urzędu, w innych natomiast kary są śmiesznie niskie. Ofiarami agresorów padają zarówno zwierzęta bezdomne, jak i te, które nominalnie powinny znajdować się pod opieką kochających właścicieli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"

24-latek znęcał się nad kotem

Sprawa 24-letniego Kacpra B. rozpoczęła się w 2022 r., gdy mężczyzna opublikował w internecie nagrania, na których znęca się nad kotem. Agresor wieszał zwierzę na na kablu od suszarki, bił, wiązał łapy, rzucał o podłogę czy przypalał wibrysy. Wszystkimi filmami dzielił się z internautami. Pod jednym z nagrań napisał: "Sku*wysyn mnie wku*wił to najpierw go zatłukłem, a potem wziąłem suszarkę i powiesiłem go na kablu za przednią i tylną łapkę. Wyje, jakbym go obdzierał ze skóry. No to dostaje po mordzie i za sekundę się zamyka".

Wstrząsające materiały trafiły do Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, który wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tys. zł za wskazanie danych osobowych agresora. Twórca filmów to 22-letni Kacper B. Dowiedzieliśmy się tego dzięki partnerce agresora. Kobieta zgłosiła się na policję, gdy rozpoznała, że kot widoczny na nagraniu należy do niej.

Agresor został skazany

Sprawa Kacpra B. ciągnęła się w sądzie przez pięć miesięcy. W grudniu 2023 r. uśmiechnięty agresor wszedł na salę sądową ubrany w opaskę z kocimi uszkami. W trakcie śledztwa odkryto na telefonie mężczyzny więcej filmów z dręczeniem kota, a także pornografię dziecięcą. Gdynianin usłyszał zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Przed sądem stanęła także jego była partnerka, 39-letnia Danuta W.-S. Sąd oskarżył ją o dopuszczanie do znęcania się nad zwierzęciem.

3 kwietnia 2024 r. zapadł wyrok w sprawie Kacpra B. Mężczyzna został skazany na 2,5 roku więzienia, 10-letni zakaz posiadania zwierząt i 20 tys. zł nawiązki na ośrodek dla zwierząt. Danuta W.-S. usłyszała wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, zakaz posiadania zwierząt przez 3 lata i nawiązkę na ochronę zwierząt.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Arkadiusz Szlachta powiedział: - Oskarżony przyznał się do prawie wszystkich zachowań wpisanych w opisie czynu, kwestionując jedynie przypalanie kotu wibrysów (włosy czuciowo-dotykowe u zwierząt - przyp. red.). Stopień nasilenia zła i okrucieństwa wobec kota wykazują, że oskarżony zupełnie nie rozumie, jak należy postępować. Co jest dobrem, a co złem i niestety zadaniem sądu jest oskarżonego nauczyć. Pokazać mu, że pewne zachowania są społecznie nieakceptowalne, szczególnie jeśli te zachowania są podejmowane w stosunku do zwierzęcia, które nikomu nie może się poskarżyć ani obronić.

Wyrok w sprawie Kacpra B. oraz Danuty W.-S. nie jest prawomocny.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0