No Mercy usunięta ze Steama. Gra zawiera wątki przemocy wobec kobiet i kazirodztwa
Dawno żadna gra nie wywołała takiego oburzenia jak No Mercy". Kontrowersyjny tytuł zniknął z katalogu Steama, natomiast deweloper Zerat Games, ostatecznie podjął decyzję o wycofaniu go również ze sklepów stacjonarnych. Szkoda, że tak późno?
Gry komputerowe to tylko gry, prawda? Przekleństwa, rabunki, ucieczki przed policją, korzystanie z usług pracowników seksualnych, topienie ludzi basenie za pomocą usuwania drabinki... To nie dzieje się naprawdę.
Podobne
- Fortnite jako zjawisko kulturowe. Jak jedna gra zmieniła oblicze popkultury?
- The Sims Project Rene i dodatek Życie i Śmierć. Wszystko, co wiemy o nadchodzących grach
- Nowy zwiastun do filmu "Minecraft"? "Wygląda lepiej od oryginału"
- Furbism nową religią? Ich papież już nawraca na TikToku
- Baby też krytykują "woke" w grach. Chcą konwencjonalnie atrakcyjnych bohaterów
Jednak nawet nierealne historie mają swoje granice. I te gra No Mercy zdecydowanie przekraczała. Opis tytułu głosi: "No Mercy to oparta na wyborach visual novela dla dorosłych, kładąca duży nacisk na kazirodztwo i męską dominację. Po tym, jak romans twojej matki rujnuje waszą rodzinę, przyjmujesz nową rolę: nie po to, by naprawić to, co zostało zniszczone, lecz by zawładnąć jej ciałem" - czytamy. Mrozi krew w żyłach. I to nie w tym dobrym, horrorowatym sensie. Tak zupełnie serio: kto by chciał w to grać?
Twórcy gry informują, że tytuł jest nieodpowiedni dla każdej (?) grupy wiekowej, a w opisie zaznaczają także ostrzeżenie przed mocno graficznym przedstawieniem aktów przemocy, w tym także gw*ałtów.
No Mercy zniknęła ze Steama. " Na taki przekaz nie ma miejsca"
Peter Kyle, brytyjski sekretarz ds. technologii, jako pierwszy zareagował na pojawienie się No Mercy w globalnej dystrybucji. Wspólnie z organizacją Women in Games rozpoczął - zupełnie zrozumiałą - krucjatę przeciwko grze. Zaapelował do dostawców, aby wycofali No Mercy ze swojej oferty tak szybko, jak to możliwe.
"Fakt, że gra tego typu jest dostępna na Steamie - jednej z największych platform gamingowych na świecie - jest absolutnie nieakceptowalny. Wysyła to jasny i niepokojący sygnał, że przemoc wobec kobiet jest nie tylko tolerowana, ale wręcz stanowi element rozgrywki. Na taki przekaz nie ma miejsca w naszej branży i społeczeństwie"- ostro oświadczyła Marie-Claire Isaaman, szefowa organizacji Women in Games w komentarzu dla LBC.
Po apelach polityka i organizacji Women in Games, gra finalnie zniknęła ze Steama. Gracze, który zakupili tytuł, zatrzymają go jednak w swoich bibliotekach.
"Nie chcieliśmy walczyć z całym światem, a już zwłaszcza nie mieliśmy zamiaru być powodem problemów dla Steama oraz Valve" - oświadczyli twórcy No Mercy.
Popularne
- Książulo ma beef z krakowskimi kebabami? Wprowadzają rollo "śmierdzący książuulo"
- Bilety na ostatni koncert Quebonafide zupełnie za darmo. Wystarczy apka InPost
- Cameraboy oburzony niebieską platformą Natalii? "Magical jest hipokrytą"
- Klaudia Sadownik zerwała z chłopakiem? Detektywi węszą kolejne rozstanie
- Quebonafide zagra dwa ostatnie koncerty. Co w pożegnalnym merchu?
- Słyszeli jej krzyki, gdy jeszcze żyła. Tragedia znanej influencerki
- Napój Wojanek będzie jak lody Ekipy? Młodzi fani oszaleli
- Jeff Bezos na swoje wesele wynajął... Wenecję? "Skoro cię stać, płać wyższe podatki"
- "To dziwna praca". Allie X o szukaniu siebie i kulisach kariery [WYWIAD]