"Zielone Światło" od Google. Sztuczna inteligencja przejmuje stery
Google wprowadziło nową metodę na zmniejszenie emisji szkodliwych substancji na drogach. Zabieg ma pomóc złagodzić zmiany klimatyczne i usprawnić ruch. We wszystkim swój udział ma sztuczna inteligencja.
Google to firma, która usprawnia życie milionom ludzi na całym świecie. Marka oferuje nam dostęp do bazy informacji, filmów, programów edytorskich, interaktywnych kalendarzy czy map. Wszystko to zwiększa wygodę codzienności. Google zdecydowało się iść o krok dalej i zrobić coś dobrego dla planety. Firma zaproponowała rozwiązanie, którego kluczowym elementem będzie sztuczna inteligencja. Tak powstał projekt "Green Light".
Podobne
- Ogromne problemy Amazonii. Płuca Ziemi staną się terenem fabryk i farm?
- Sztuczna inteligencja. Jest historyczne porozumienie
- Sztuczna inteligencja odbierze nam mięso? Ekspert odpowiada
- 100 osób zostało zwolnionych. Zastąpi ich sztuczna inteligencja
- Sztuczna inteligencja i chatboty w szpitalach. Ruszają testy
"Zielone Światło" dla planety
Transport drogowy emituje ogromne ilości szkodliwych substancji. Wiedzą powszechną jest korzystny wpływ komunikacji miejskiej na ilość zanieczyszczeń przedostających się do powietrza. Coraz częściej miasta decydują się także na elektryczne zamienniki autobusów czy samochodów. W wielu miejscach na świecie używa się rowerów miejskich. Powyższe sposoby walki z trującymi oparami są od lat znane i praktykowane w mniejszym lub większym stopniu. Teraz nadszedł czas na sztuczną inteligencję.
Google na podstawie badań wywnioskowało, że emisja szkodliwych substancji na skrzyżowaniach może być nawet 29 razy większa, niż na standardowych drogach otwartych. Połowa wzrostu toksyn wynika z ruchu przyspieszającego po zatrzymaniu. Aby zmniejszyć emitowanie trujących oparów, a przy tym usprawnić ruch na drogach, trzeba zsynchronizować sygnalizację świetlną. Optymalizacja świateł na drogach może odbyć się za pomocą kosztownego sprzętu lub policzenia wszystkich pojazdów w danym mieście. Obydwa rozwiązania są bardzo drogie, dlatego Google postanowił coś z tym zrobić.
Projekt "Green Light" wykorzystuje sztuczną inteligencję i trendy z dokładnych Map Google. Za pomocą bazy informacji na temat dróg i odpowiednim zastosowaniu SI szacuje się, że ilość niepotrzebnych zatrzymań i przyśpieszeń zmaleje o ok. 30 proc., a emisja szkodliwych substancji na skrzyżowaniach o 10 proc. Optymalizując wszystkie drogi, będzie można stworzyć falę zielonych świateł, które pomogą uporać się z trującymi oparami i korkami. Obecnie inicjatywa jest dostępna na 70 skrzyżowaniach w 12 miastach na 4 kontynentach.
Jak SI ma pomóc planecie?
Google przedstawiło swoje działanie podczas projektu "Green Light" w następujących krokach:
- Zrozumienie skrzyżowania - opierając się na naszych trwających od kilkudziesięciu lat wysiłkach nad mapowaniem miast na całym świecie, możemy wywnioskować istniejące parametry sygnalizacji świetlnej, w tym: długość cyklu, czas przejazdu, czas i porządek pierwszeństwa, koordynację i działanie czujników.
- Pomiar trendów ruchu - tworzymy model, który pozwala zrozumieć, w jaki sposób ruch odbywa się na skrzyżowaniu. Pomaga nam to zrozumieć typowe wzorce ruchu, w tym schematy rozpoczynania i zatrzymywania się, średni czas oczekiwania na światłach, koordynację między sąsiednimi skrzyżowaniami (lub jej brak) oraz to, jak plany sygnalizacji świetlnej zmieniają się w ciągu dnia.
- Opracowanie rekomendacji dla miasta - korzystając ze sztucznej inteligencji, identyfikujemy możliwe korekty czasu sygnalizacji świetlnej. Dzielimy się tymi zmianami z miastem w formie praktycznych rekomendacji. Miejscy inżynierowie ruchu przeglądają zalecenia, zatwierdzają je i mogą z łatwością wdrożyć je w ciągu zaledwie 5 minut, korzystając z istniejących polityk i narzędzi miasta.
- Analiza wpływu - mierzymy, ile przystanków zaoszczędziliśmy kierowcom i jaki to ma wpływ na wzorce ruchu. Następnie wykorzystujemy modele standardów branżowych do obliczenia wpływu tych zmian na klimat. Dzielimy się tą informacją z miastem partnerskim i kontynuujemy monitorowanie wszelkich przyszłych potrzebnych zmian.
Źródło: Google Research
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu