Zarzuty i list gończy dla Stuarta B. "W świetle prawa Stuu jest niewinny"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty i wystąpiła z wnioskiem o list gończy dla Stuu. Oskarżenia dotyczą czynów o charakterze pedofilskim i rozpijania małoletnich. Należy jednak pamiętać o domniemaniu niewinności.
Wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha poinformował na X [Twitterze] o postawieniu zarzutów i wystąpieniu do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt Stuarta B. "Żaden z winnych w Pandora Gate nie uniknie odpowiedzialności! Są zarzuty Prokuratury Okr. w Warszawie wobec głównego podejrzanego o pseudonimie Stuu. Wniosek o jego tymczasowe aresztowanie trafił do sądu, który dzisiaj się tym zajmie. Dziękuję youtuberom za ujawnienie tej afery" - przekazał Cieplucha.
Podobne
- Nowy kawałek Maty. Rapuje o Pandora Gate, Mentzenie i Kościele
- Barbara Nowak o Pandora Gate: "w środowisku KO i lewaków to norma"
- Atak na Oskara Szafarowicza. Prokuratura wszczęła śledztwo
- Fagata na niebieskiej platformie? Internauci odkryli jej konto
- Rzucanie kałem zabronione? Wypowiedź Prawo Marcina szokuje
Prokurator potwierdza zarzuty wobec Stuu
Rzecznik warszawskiej prokuratury prok. Szymon Banna potwierdził informację. - Wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Stuarta B. w związku z doniesieniami o pedofilii w środowisku youtuberów - przekazał serwisowi tvp.info prokurator. Banna wskazał, że zarzuty dotyczą dokonania czynów o charakterze pedofilskim i rozpijania małoletnich.
Prokurator przekazał również, że do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa skierowano wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania podejrzanego celem wydania za nim listu gończego. - Wniosek jest aktualnie procedowany - dodał Banna.
"W świetle prawa Stuu jest niewinny"
Należy jednak podkreślić, że zgodnie z zasadą domniemania niewinności do czasu wydania wyroku Stuu pozostaje osobą niewinną. Mówi o tym Art. 5. Kodeksu postępowania karnego [Zasada domniemania niewinności, in dubio pro reo]:
- § 1. Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem.
- § 2. Niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
Podkreślał to również Marcin Kruszewski "Prawo Marcina" w rozmowie z Kanałem Sportowym.
- Nie znaczy to, że ja nie wierzę w jego winę po ludzku. Te dowody wydają się bardzo przekonujące. Konopskyy i Wardęga zrobili świetną pracę - podkreśla prawnik.
Prawo Marcina zaznacza jednak, że "musimy zachować spokój dlatego, że zgodnie z polskim prawem tylko osoba prawomocnie skazana może być uznana za winną w rozumieniu prawnym". - Jako prawnik powiem wam, że obecnie ta osoba jest niewinna. A jako człowiek powiem wam, że jeżeli to wszystko okaże się prawdą, liczę, że będzie tutaj bardzo surowa i dotkliwa kara - wyjaśnia Kruszewski.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Mini Majk podjął ważną decyzję. Influencer zmieni wygląd?
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Taśmy Buddy wstrząsną internetem? "Zmieni trochę optykę"
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"
- Sceny grozy na streamie. Magiczny trik wymknął się spod kontroli?