Wpadka Martina Stankiewicza

Wpadka Martina Stankiewicza. Promował imprezę na tle tragedii

Źródło zdjęć: © Martin Stankiewicz / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,20.07.2023 10:30

Były youtuber Martin Stankiewicz poczuł potrzebę, by zabrać głos w sprawie tragicznej śmierci popularnego twórcy internetowego Rafała Góreckiego, znanego jako Ravgor. Zrobił to z nieprawdopodobnym brakiem wyczucia, za co spotkała go fala krytyki.

18 lipca zmarł śmiercią samobójczą Rafał Górecki "Ravgor". 35-letni youtuber był swego czasu gwiazdą internetu, który zasłynął prankami i eksperymentami społecznymi. Ravgor od lat walczył z depresją i mówił głośno o problemie. Śmierć mężczyzny potwierdził jego brat Marcin Górecki.

Kondolencje złożyło wiele osób z influencerskiej branży. Wpis Ravgorowi zadedykował choćby Martin Stankiewicz, niegdyś jeden z najpopularniejszych youtuberów, który realizuje się jako niezależny filmowiec. Prowadzi podcast zatytułowany "mydło i powidło".

Martin Stankiewicz promuje festiwal we wpisie o śmierci

W opublikowanym na Facebooku wpisie niemal wszystko poszło źle. Stankiewicz napisał, że śmierć Ravgora nim wstrząsnęła. "Próbował wyobrazić" sobie, co przechodził zmarły twórca. "Tak naprawdę człowiek w tej walce jest zawsze sam" - stwierdził Stankiewicz.

W tym samym wpisie youtuber promował odcinek autorskiego podcastu. "Wrzucam w tym samym odcinku też mój list miłosny do leśnych festiwali muzycznych, bo to najpiękniejsza afirmacja życia, której każdy powinien doświadczyć" - napisał Stankiewicz.

W kolejnym akapicie pochwalił się tym, że jedzie na festiwal muzyczny. Zachęcił społeczność fanów, by zorganizować wspólny wyjazd na wydarzenie. Postowi towarzyszyła galeria zdjęć, w której pierwsza fotografia przedstawiała czarno-biały wizerunek Ravgora.

Wpadka Martina Stankiewicza
Wpadka Martina Stankiewicza (Martin Stankiewicz , Facebook)

Wpis spotkał się z ogromną krytyką. Internauci zarzucili Stankiewiczowi kompletny brak wyczucia. "Musiałem aż sprawdzić, czy to prawda, obrzydliwe zachowanie", "Jak można to wymyślić, napisać, przeczytać, co się napisało i stwierdzić 'okej', a potem opublikować", "Nie mam słów", "Straszne zachowanie". To tylko niektóre komentarze w mediach społecznościowych pod adresem Stankiewicza.

Martin Stankiewicz przeprasza

Twórca usunął wpis o śmierci Ravgora. Wystosował przeprosiny w formie odcinka podcastu, w którym przeprosił za to, co zrobił. Jednocześnie wyraził żal do internautów, że zareagowali w tak ostry sposób.

- Przepraszam za niefortunną rzecz. Nie miałem złych intencji. Hejt czy krytyka, które się na mnie wylały w krótkim czasie, były niewspółmierne. Potraktowali mnie tak, jakbym naprawdę żerował na tej tragedii, a tak nie było. To nie była współpraca reklamowa. [...] Mam nauczkę, że pewnych rzeczy nie powinno się mieszać - powiedział Stankiewicz.

W pewnej części nagrania dodał jednak, że "w praktyce nic złego nie zrobił". - Chciałem po prostu streścić, co w tym podcaście się znajduje. To chyba pierwszy raz sama nazwa "Mydło i powidło" pokazuje, że niektórych tematów nie można kulturowo łączyć. W sumie nic złego, tak jak mówię, nie zrobiłem w praktyce, bo w żaden sposób te tematy nie nawiązywały i w zasadzie tyle - podsumował Stankiewicz.

przepraszam | mydło i powidło #6

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 9
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
Bogdan,zgłoś
A co robi WP wrzucając reklamy do informacji o wypadku śmiertelnym? Dokładnie to samo !
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się