Łatwogang ma kasę do rozdania. Wystarczy film na TikToku
10 tys. zł zasili konto osoby, która wygra konkurs influencera Łatwoganga. Zasady są banalne, a dotychczasowe zgłoszenia już podbijają TikToka.
Łatwogang jest jedną z najoryginalniejszych postaci na TikToku. Młody twórca szturmem wbił się do topki najpopularniejszych osób na platformie. Zasłynął niepodrabialnym montażem, odjechanymi akcjami i wymarzonymi współpracami m.in. z Quebonafide czy Roxie Węgiel.
Podobne
Łatwogang w lipcu wyszedł z nietypową inicjatywą. Przygotował zagadkę, za której rozwiązanie nagrodził jedną osobę kwotą 10 tys. zł. Akcja była skierowana tylko do mieszkańców Warszawy. Po kilku miesiącach influencer zorganizował tę samą kwotę, jednak tym razem skierował konkurs do wszystkich użytkowników TikToka.
Łatwy konkurs od Łatwoganga
- Zacząłem się zastanawiać, jak zrobić konkurs lub coś w tym stylu, żeby każdy mógł wziąć w nim udział. Wpadłem na pomysł, że stworzę tiktokowe "Mam Talent" o 10 tys. zł - powiedział twórca.
Zasady są proste. Wystarczy nagrać film na TikToka z hasztagiem #łatwytalent. Osoba z największą liczbą polubień wygrywa kasę. Niektórzy internauci krytykują twórcę za tę zasadę, gdyż algorytm serwisu może faworyzować osoby z większą liczbą obserwujących. Radzą, by Łatwogang sam wybrał zwycięzcę.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Zgłoszenia do konkursu nie zawodzą. Filmy uczestników są komiczne i absurdalne. Moim ulubionym nagraniem jest to, którego autor wykonuje salto z biurkiem.
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło