Więcej handlowych niedziel? Projekt ustawy skrytykowały nawet duże sieci
12 czerwca w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie ustawy, która miałaby zwiększyć liczbę handlowych niedziel. Projekt 2050 nie wzbudził entuzjazmu ani związków zawodowych, ani handlowców.
12 czerwca, posłowie i posłanki zajmą się projektem ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni i Kodeksu pracy. Projekt poselski został złożony przez Polskę 2050. Na środę zaplanowano pierwsze czytanie propozycji zmian w prawie, które zwiększyłyby ilość niedziel handlowych.
Podobne
- Lody Genzie już niebawem w sklepach. Znamy więcej szczegółów
- Sklepy marnują jedzenie? "Wszystko idzie do śmieci"
- Klient zobaczył palety w Biedronce. Nagle coś w nim pękło
- Ile Dominik Rupiński wydał w Wietnamie? "Tanio wyszło jedzenie na mieście"
- Tiktoker przetestował wegańską Nutellę. W składzie ciecierzyca?
Polska 2050 proponuje dwie niedziele handlowe w miesiącu
Posłowie i posłanki Polski 2050 chcą żeby sklepy były otwarte w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. 24 grudnia i w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkanocy nie zaproponowali zmian. Pomysł podoba się Federacji Konsumentów, przeciwni są nie tylko związkowcy, ale też Polska Izba Handlu i stowarzyszenie sieci wielkopowierzchniowych.
Projekt zakłada, że pracownikom i pracownicom wykonującym pracę w niedzielę będzie przysługiwało za ten dzień wynagrodzenie w podwójnej wysokości. Pracodawca będzie też zobowiązany do zapewnienia innego dnia wolnego od pracy w okresie 6 dni poprzedzających lub następujących po pracującej niedzieli. Każda pracownik i pracownica mieliby też zapewnione dwie niedziele wolne w miesiącu.
Komu są potrzebne niedziele handlowe?
Dla portalu 300gospodarka.pl wypowiedziała się Barbara Michałowska z Biura Komunikacji NSZZ "Solidarność". Przekonywała: "Od lat sondaże pokazują, że Polacy przyzwyczaili się do wolnych niedziel w handlu i że większość z nich jest przeciwna zniesieniu ograniczenia handlu w niedziele. Z ostatnich badań United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że nawet 68 proc. wyborców Trzeciej Drogi chce utrzymania obecnych przepisów dotyczących handlu w niedziele".
Michałowska dodała: "wolne niedziele nie są luksusem dla pracowników handlu, ale dniem odpoczynku, na który zasługują. Czasu, który mogą spędzić z rodziną, nie da się wynagrodzić dodatkowymi pieniędzmi".
Z kolei Elżbieta Szadzińska, wiceprezes Rady Krajowej Federacji Konsumentów uznała: "Dwie niedziele w miesiącu to chyba rozsądny kompromis. Zakaz handlu nie poprawił sytuacji małych sklepów, większość i tak jest zamknięta. Za to dyskonty wydłużyły w soboty godziny pracy prawie do północy. Chyba sprzedawcy nie są zachwyceni, że wracają do domu w nocy ". Sklepy wielkopowierzchniowe, jak Biedronka czy Auchan, są otwarte do 22. od poniedziałku do soboty. Nie ma przesłanek wskazujących, że handlowe niedziele to zmienią.
Wielkie sieci nie chcą płacić więcej za pracę w niedzielę
Przeciwna projektowi jest Polska Izba Handlu (PIH). Organizacja uważa, że dzięki wprowadzeniu wolnych niedziel dla osób zatrudnionych w sklepach i jednoczesnym pozostawieniu możliwości prowadzenia sprzedaży przez mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorstw mogą oni wytrzymywać nierówną konkurencję z sieciami wielkopowierzchniowymi.
Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu tłumaczył: "Istniejący katalog włączeń, przede wszystkim z tym pozwalającym właścicielom małym sklepów stanąć za ladą w niedzielę, to sposób, aby mniejsi przedsiębiorcy mogli nawiązać walkę konkurencyjną z dużymi podmiotami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Projekt ustawy skrytykowała również Polska Izba Handlu i Dystrybucji (POHID), do której należą wszystkie duże sieci ze sklepami wielkopowierzchniowymi (m.in. Auchan, Biedronka czy IKEA). W oświadczeniu organizacja napisała: "Przewidziana w projekcie możliwość handlu w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca doprowadzi naszym zdaniem do dezorientacji klientów, którzy nie będą pamiętać, która właściwie niedziela jest handlowa, a która nie jest handlowa".
Podkreśliła również: "Takie rozwiązanie komplikuje też organizację logistyki i prowadzi do marnowania żywności". POHID nie jest również zadowolona z zapisu o podwójnym wynagrodzeniu za pracę w niedzielę i chcę powrotu handlu we wszystkie niedziele.
Źródło: 300gospodarka.pl, dlahandlu.pl
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos