W Poznaniu zatrzymano pedofila. Umówił się z 13-latką

Zdjęcia, filmy, a wreszcie spotkania. Pedofile działają na wiele różnych sposobów, a walka z nimi często przypomina walkę z wiatrakami. Osoby, które krzywdzą dzieci, są obecne zarówno w internecie i dark webie, jak i w realnym życiu. Na całym świecie działają organizacje, które łapią pedofilów dzięki stosowaniu tzw. wabików, czyli podawania się za osobę nieletnią. Dzięki ich zaangażowaniu coraz więcej pedofilów trafia za kraty więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O zatrzymaniu podejrzanego mężczyzny poinformowała w mediach społecznościowych organizacja Wataha Poland, która zajmuje się wychwytywaniem i oddawaniem w ręce policji osób podejrzanych o pedofilię. Grupa umieściła na Facebooku zdjęcia i film z zatrzymania mężczyzny. W poście napisano: "Kolejny zatrzymany!!! Auuuuuu! Marek przyjechał aż z Torunia, żeby skrzywdzić 13-letnią mieszkankę Poznania... Miał przy sobie broń palną i od samego początku akcji był agresywny i niebezpieczny! Ale wilki były szybsze! Mamy kły, mamy pazury i nie boimy się huku broni! Auuuu! Wataha górą!!".

Do nagrania z zatrzymania pedofila dodano opis: "Poznań pokazał Mareczkowi, co tutaj robimy z takimi jak on, którzy wyciągają ręce po nasze dzieci. Krótko, tej!"

Na miejscu zatrzymania mężczyzny podejrzanego o pedofilię natychmiast pojawiła się policja. Nagrania i zdjęcia ze zdarzenia obiegły polski internet. Redakcja Vibez skontaktowała się z oficerem prasowym sierżantem sztabowym Łukasze Paterskim. Funkcjonariusz potwierdza, że doszło do zatrzymania pedofila w dniu 11 lipca 2024 r. 69-letni mieszkaniec Torunia przyjechał do Poznania na spotkanie z 13-latką. Mężczyzna nie wiedział, że korespondując w internecie z dziewczynką, tak naprawdę rozmawia z wabikiem wystawionym przez Watahę Poland. Zatrzymany proponował dziewczynce obcowanie płciowe.

Grupa Wataha Poland zatrzymała mężczyznę w ramach zatrzymania obywatelskiego. O wszystkim wcześniej była poinformowana policja, która została postawiona w stan pełnej gotowości, aby akcja była przeprowadzona bezpiecznie. Sierżant sztabowy Łukasz Paterski potwierdza też, że mężczyzna miał przy sobie broń typu glock, na którą miał pozwolenie. Obecnie trwa zbieranie dowodów w związku ze sprawą.

Mężczyźnie zgodnie z artykułem 200A paragraf 2, który głosi: "kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" grożą dwa lata więzienia.