Niecodzienna interwencja policji. Dziecko utknęło w nietypowym miejscu
Do nietypowej interwencji doszło w australijskim Queensland. Funkcjonariusze zostali wezwani do trzylatka. Młodzieniec potrzebował pomocy, ponieważ utknął w maszynie do zabawek.
W czwartek 1 lutego australijscy policjanci z Queensland musieli udzielić pomocy małemu chłopczykowi. Interwencja była tak oryginalna, że funkcjonariusze zdecydowali się na udostępnienie filmu. Widać na nim, jak pomagają trzylatkowi.
Podobne
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Zakochały się w członkach gangów. Przekazywały im tajne informacje
- Policjant udawał nastolatka. Potajemnie nagrywał dziewczynki
- Policjantka straciła pracę. Wysłała kolegom gorszący film
- Przeżyła gwałt. Wyznała, czemu kobiety nie zgłaszają się na policję
Trzylatek utknął w maszynie do zabawek
Trzyletni Ethan to żądny przygód wielbiciel automatów z zabawkami. W czwartek 1 lutego tak bardzo zależało mu na nagrodzie z maszyny, że sam w niej utknął. Na szczęście nic mu się nie stało, a policjantom udało się bezpiecznie pomóc chłopczykowi.
- Ethan otworzył klapkę od maszyny, aby zobaczyć, czy nie ma tam żadnych zabawek. Zanim się zorientowałem, miał już głowę w środku, potem tył, a na końcu zamknęły się za nim drzwi - powiedział w rozmowie z mediami ojciec chłopczyka.
Chłopiec był zachwycony zaistniałą sytuacją. Znajdował się w końcu wśród wymarzonych zabawek, które próbował wygrać. Ojciec na konferencji prasowej opowiadał, że wrzucał do maszyny pieniądze i chciał wyciągnąć syna przy użyciu szczypiec. Obsługa salonu nie rozumiała, co się dzieje. Pracownicy myśleli, że w środku utknęły monety.
- Jedyne co zostało w środku to moje dziecko i chciałbym je z powrotem - powiedział do pracowników zestresowany ojciec chłopca.
Spokojna interwencja policji
Zdenerwowany ojciec wezwał na miejsce policję. Funkcjonariuszom udało się bezpiecznie rozbić szybę automatu. Ethanowi nic się nie stało, ponieważ bardzo uważnie słuchał poleceń mundurowych.
- Poprosiliśmy chłopca, aby wcisnął się w kąt i zakrył mocno oczy, co bardzo go ucieszyło - powiedział mediom funkcjonariusz Stuart Power.
Rzecznik salonu przyznał, że to pierwszy raz, gdy ktokolwiek utknął w maszynie z zabawkami. Powiedział, że będzie prowadził rozmowy z dostawcami automatów, aby przyjrzeć się środkom, które możemy zastosować, żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości.
Źródło: polsatnews.pl
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół