Oświadczyny gejów na koncercie Miley Cyrus. Artystka na scenie mówi, że jej było "piep*oną katastrofą"

Miley Cyrus jest właśnie w trakcie swojej trasy koncertowej po Ameryce Południowej. Jakiś czas temu nie dotarła na koncert w Asunción w Paragwaju. Jej samolot musiał nagle wylądować, bo trafił w niego piorun.

Niedawny koncert na festiwalu Lollapalooza Brazil skończył się jednak znacznie lepiej. Po pierwsze dlatego, że się odbył, po drugie dlatego, że na scenie doszło do oświadczyn pary gejów.

Okazuje się, że para poznała się na koncercie Miley Cyrus siedem lat temu. Panowie utrzymali kontakt i wkrótce się w sobie zakochali. 26 marca podczas koncertu artystki wyszli na scenę. Wtedy doszło do bardzo wzruszającego momentu.

Jeden z mężczyzn postanowił się oświadczyć. Uklęknął przed swoim partnerem, wygłosił piękną mowę i zapytał swojego partnera, czy za niego wyjdzie. To wszystko odbyło się na oczach ich ukochanej idolki - Miley Cyrus.

Oświadczyny odbyły się w języku portugalskim, ale jak wiemy miłość to dość uniwersalny język, więc Miley bez trudu zrozumiała, o co chodzi i zachwycona krzyknęła "Taaaaak!". Życzyła im, by ich małżeństwo skończyło się lepiej niż jej. Wszystko oczywiście uchwycili fani.

Przypomnijmy, że Cyrus wyszła za Liama Hemswortha w 2018 roku i rozwiodła się z nim niecały rok później. Powiedzieć, że był to dość burzliwy związek, to jak nic nie powiedzieć. W każdym razie dołączamy się do życzeń artystki i mamy nadzieję, że na panów czeka szczęśliwsze zakończenie.

Źródło: Pinknews