Lizzo zmaga się z rasizmem i fatfobicznymi komentarzami: "Będą przenosili na ciebie swoje kompleksy"
Lizzo nie mogła zbyt długo cieszyć się z sukcesu swojego najnowszego singla. Razem z nim pojawiły się fatfobiczne i rasistowskie komentarze, z którymi naprawdę powinniśmy już skończyć
Po dwóch latach nieobecności Lizzo powróciła z nowym kawałkiem "Rumours", w którym towarzyszy jej Cardi B. I choć wielu zachwyciło się nową piosenką i samym powrotem artystki, to niektórzy nie potrafili powstrzymać się od rasistowskich i fatfobicznych komentarzy.
Podobne
- Facebook i Instagram kasują nienawistne komentarze, które zraniły Lizzo
- Lizzo ogłasza się ikoną, porównuje się do Kim Kardashian i przyznaje, że kocha być gruba
- Lizzo krytykowana za tekst "Grrrls". Uderzyła w osoby z niepełnosprawnościami
- Lizzo w swojej prześwitującej sukience sprzeciwia się hejtowi: "Jestem piękna. Martwię się o was".
- Taylor Swift nie wspiera osób LGBTQ+? Jest gorsza niż Lizzo
Tym, co najbardziej dotknęło Lizzo było stwierdzenie, że jest ona ucieleśnieniem rasistowskiego stereotypu "mamusi". Ten zakorzeniony w niewolnictwie termin, przedstawia karykaturalny portret czarnoskórych kobiet jako: "pulchnych i zawsze szczęśliwych opiekunek".
Lizzo - Rumors feat. Cardi B [Official Video]
O co w tym wszystkim chodzi?
Ten sposób obrazowania wykorzystywano, by pokazać, że ciemnoskóre kobiety były "szczęśliwe" z powodu swojego zniewolenia - więcej możecie o tym przeczytać tutaj. Nic dziwnego, że to porównanie bardzo dotknęło Lizzo. Na tyle, że postanowiła odpowiedzieć na całą sprawę:
"Sądzę, że ludzie po prostu nie wytrzymują, gdy widzą grubą, czarną kobietę, która tworzy muzykę pop i jest szczęśliwa. Was wszystkich po prostu wkurza moje szczęście. To mnie jednak w ogóle nie rusza, bo Aretha Franklin była krytykowana przez kościół, gdy się pojawiła, Whitney Houston została wygwizdana, a Beyonce na początku swojej kariery też musiała zmierzyć się z krytyką".
To nie był jednak koniec tej nieprzyjemniej sytuacji. Później Lizzo podczas relacji na żywo na Instagramie podzieliła się kilkoma obraźliwymi komentarzami, które otrzymała i popłakała się na wizji.
Wsparcie, jakiego potrzebowała
Fani oczywiście okazali jej duże wsparcie, tak samo postąpiły jej przyjaciółki z branży. Głos w sprawie zabrała chociażby Cardi B, przesyłając dalej nagranie Lizzo ze swoim dość mocnym komentarzem:
"Kiedy stajesz w swojej obronie, oni twierdzą, że jesteś problematyczna i wrażliwa. Gdy tego nie robisz, zaczynają rozrywać cię na strzępy, do momentu aż nie zaczniesz tak płakać. Bez znaczenia, czy jesteś chuda, duża, plastikowa - oni zawsze będą próbowali przenieś na ciebie swoje kompleksy. Pamiętaj, że to tylko frajerzy, którzy patrzą na twój popularny stół".
Chyba nie da się tego lepiej ująć. Oczywiście, że Lizzo musi się liczyć z jakąś krytyką - w końcu pracuje w branży artystycznej - ale jak już, to powinna ona dotyczyć tylko jej twórczości. Komentowanie jej ciała, wyglądu, posługiwanie się karykaturalnymi i krzywdzącymi określeniami, nie ma niczego wspólnego z "konstruktywną krytyką".
Takie komentarze zostawcie dla siebie
Jeśli ktoś ma problem z fatfobią i rasizmem, to powinien nad nim po prostu popracować ze specjalistą, a nie wyżywać się na artystce. To, co mówimy, jakie komunikaty do siebie wysyłamy, ma naprawdę wielką moc. Wpływa na nas, na to jak siebie postrzegamy, jak o sobie myślimy.
Nawet jeśli obserwują nas miliony, to wciąż jesteśmy tylko ludźmi. Ludźmi, którzy mogą mieć w pewnym momencie po prostu dość. Pomyślcie o tym, gdy następnym razem będziecie chcieli napisać jakiś komentarz. Naprawdę czasem lepiej jest po prostu milczeć.
Popularne
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Korea Północna zamknęła granice przez OjWojtka? Influencer reaguje
- Lewandowski zgodził się być świadkiem na ślubie Łatwoganga? Gruba akcja...
- Jaki jest najszczęśliwszy kraj na świecie? Polska awansowała
- Kot Kacper przeszedł piekło. Wiadomo, co go teraz czeka
- Rafonix ma duże problemy psychiczne. Chce wrócić do internetu i otworzyć kebaba
- Mini Majk ma problemy w związku? "Widocznie nie pasujemy do siebie"