Taylor Swift jest satanistką? Egzorcysta nie ma wątpliwości

Taylor Swift jest obecnie jedną z najpopularniejszych artystek. Jej trasa koncertowa The Eras Tour jest najbardziej dochodową w historii, a fani czekają tygodniami, aby zobaczyć ulubioną artystkę. Popularność gwiazdy nie wszystkim się podoba. Artystka raz po raz jest bohaterką kolejnych teorii spiskowych.

Dziennikarz Fox News Jesse Watter w trakcie programu "Jesse Watters Primetime" zasugerował, że Taylor Swift jest agentką operacji psychologicznych Pentagonu, która ma na celu wykorzystanie bazy fanów Taylor Swift do zdobywania poparcia dla prezydenta Joe Bidena. Watters zapytał: "czy Swift jest frontem dla ukrytej agendy politycznej?" Następnie mężczyzna sam odpowiedział na zadane pytanie: "Oczywiście nie mamy żadnych dowodów - gdybyśmy mieli, podzielilibyśmy się nimi. Ale jesteśmy ciekawi".

Wówczas do gry wkroczył Pentagon. Rzeczniczka prasowa Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych Sabrina Singh odpowiedziała dziennikarzowi podczas konferencji prasowej. Kobieta odniosła się do zarzutów, wplatając w wypowiedź tytuły piosenek Taylor Swift: ""Co do tej teorii spiskowej, zamierzamy ją odrzucić ['Shake It Off' to tytuł piosenki Taylor Swift - przyp. red]. "Jednakże podkreśla, że wciąż potrzebujemy, aby Kongres zatwierdził nasz dodatkowy wniosek budżetowy tak szybko [Swift-ly], jak to możliwe, abyśmy mogli wyjść ['Out Of The Woods' to tytuł piosenki Taylor Swift - przyp. red.] z potencjalnych problemów fiskalnych".

Osobną teorię wysnuł Shane Lynch, irlandzki piosenkarz i zagorzały wyznawca Jezusa. Mężczyzna do niedawna był aktywnym zawodowo muzykiem, który zasiadał w jury programu "The All Ireland Talent Show", jednak po "odrodzeniu się" w Chrystusie zajął się głoszeniem słowa bożego. Lynch skomentował popularność i karierę Taylor Swift. Jego zdaniem za sukcesem amerykańskiej gwiazdy stoją siły nieczyste.

W wywiadzie dla "Sunday World" eksmuzyk zwrócił uwagę na fragment "The Eras Tour", podczas którego Taylor Swift śpiewa piosenkę "Willow". Artystka ma na sobie płaszcz, który niektórym kojarzy się z okryciami noszonymi przez czarownice. Atmosferę podgrzewa sama Taylor, opisując zdjęcia z planu "wersją samotnej wiedźmy". Lynch podkreśla także obecność pochodni.

Były muzyk i członek Boyzone ostrzega przed wpływem Taylor Swift:

- Od samego początku kierowana jest w stronę naszych dzieci, aby nakłonić je do odwrócenia się od wszystkiego co boskie, od wszystkiego, co jest kontrolowane i zdyscyplinowane. Nie bez powodu robi się tam coraz bardziej dziko.

Shane Lynch ma doświadczenie w wykrywaniu demonów. Podkreślał, że zajmował się kiedyś okultyzmem, więc potrafi rozpoznać jego przykłady: - Znałem i rozumiałem duchy okultyzmu i czarów, to mroczny i straszny świat. Znając ciemność, zdecydowałem, że potrzebuję światła. Tak znalazłem Boga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo