Śmierć 25-letniej Lizy. Ordo Iuris żąda odszkodowania
W piątek 1 marca w jednym z warszawskich szpitali zmarła brutalnie zgwałcona oraz pobita 25-letnia Lizawieta. W mediach społecznościowych zaczęły krążyć teorie, że jej morderca był katolikiem z krzyżem na piersi. Prezes Ordo Iuris za te domysły chce odszkodowania w wysokości 100 tys. zł.
W niedzielę 25 lutego całą Polską wstrząsnęły informacje docierające z Warszawy. W jednej z bram przy ul. Żurawiej 47 znaleziono nagą, pobitą oraz nieprzytomną dziewczynę. Była to pochodząca z Białorusi 25-letnia Lizawieta. Kobietę przewieziono do szpitala, w którym lekarze robili wszystko, aby uratować jej życie. Niestety, nie udało się. Liza zmarła w piątek 1 marca. Sprawcę zatrważającej zbrodni, 23-letniego Doriana S., zatrzymano.
Podobne
Społeczeństwem wstrząsnęły również wieści, do których dotarły media. Świadków napadu oraz gwałtu miało być kilkoro, jednak nikt nie zdecydował się na to, aby pomóc dziewczynie czy chociaż powiadomić odpowiednie służby. W środę 6 marca w Warszawie przy ul. Żurawiej 47 miał miejsce cichy protest przeciwko przemocy. Uczestnicy byli ubrani na czarno, aby upamiętnić zamordowaną dziewczynę.
W mediach społecznościowych pojawiało się wiele informacji dotyczących 23-letniego Doriana S. Dagmara Adamiak, aktywistka feministyczna, napisała na portalu X, że miał chrześcijański krzyżyk na szyi. Nie spodobało się to Jerzemu Kwaśniewskiemu, prezesowi prawicowego stowarzyszenia Ordo Iuris. Zażądał od kobiety przeprosin oraz 100 tys. zł, które miałaby wpłacić na jedną z organizacji pro life.
Dagmara Adamiak o śmierci 25-letniej Lizy
Gdy w piątek 1 marca dotarły do nas informacje, że Lizawieta nie przeżyła napaści oraz gwałtu, media społecznościowe zawrzały. Jednym z najpopularniejszych wpisów, który odbił się szerokim echem był ten stworzony przez aktywistkę Dagmarę Adamiak.
"Liza miała 25 lat. Przyjechała do Polski po normalność i bezpieczeństwo. Dostała gwałt i śmierć z rąk 23-letniego Polaka z chrześcijańskim krzyżykiem na szyi. Dzisiaj podano informację o jej śmierci. Dorian S. w niedzielę 25 lutego brutalnie napadł ją i zgwałcił w centrum Warszawy.
Mogłaś tu nie przyjeżdżać.
Mogłaś nie iść centrum Warszawy.
Mogłaś inaczej się ubrać.
Mogłaś być brzydsza.
Mogłaś uciec.
Mogłaś.
Mogłaś.
NIE MOGŁAŚ, TO ON MÓGŁ NIE BYĆ AGRESYWNYM, PRZEMOCOWYM, CHORYM, PATOLOGICZNYM GWAŁCICIELEM, MORDERCĄ, ZBRODNIARZEM, BARBARZYŃCĄ. Zasługujemy na bezpieczeństwo" - napisała Dagmara Adamiak.
Wpis nie spodobał się wielu osobom. Głównym zarzutem skierowanym w kierunku Dagmary było, że nigdzie nie padły informacje dotyczące wyznania oskarżonego o gwałt oraz morderstwo Doriana S. Nikt jednak nie spodziewał się, na jaki pomysł wpadnie przedstawiciel Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski.
Dagmara Adamiak kontra Ordo Iuris
W środę 6 marca Jerzy Kwaśniewski udostępnił wpis na portalu X. Stwierdził w nim, że został pomówiony przez Dagmarę Adamiak. W jaki sposób? Według członka Ordo Iuris aktywistka, twierdząc, że morderca Lizy był chrześcijaninem, powiązała z nim wszystkich przedstawicieli tego wyznania. Kwaśniewski zażądał przeprosin oraz wpłaty 100 tys. zł na konto organizacji pro life.
"Jako osoba pomówiona przez asocjację z mordercą, żądam niezwłocznych przeprosin oraz wpłaty 100.000 złotych na @ProLifeBMS. Treść żądnych przeprosin: 'Przepraszam, że niesłusznie i w sposób krzywdzący dla chrześcijan powiązałam odrażającą zbrodnię, która miała miejsce w Warszawie, z chrześcijaństwem i świętym dla niego symbolem krzyża. Nie tylko wprowadziłam tym w błąd co do osoby sprawcy opinię publiczną, ale także zraniłam uczucia całej wspólnoty religijnej chrześcijan, którą bezzasadnie powiązałam ze zbrodnią'" - napisał Jerzy Kwaśniewski.
"Przeprosiny powinny zostać opublikowane do czwartku 7.03.2024 do godziny 15:00 na koncie @dagmara_adamiak i pozostać tam jako pierwszy, przypięty post przez nie mniej niż 7 dni. Wpłata 100.000 zł na @ProLifeBMS powinna nastąpić w terminie 14 dni, to jest do 20.04.2024. Jednocześnie @dagmara_adamiak nie będzie komentować ani niniejszej sprawy, ani treści przeprosin. W przeciwnym razie sprawa trafi na drogę postępowania sądowego, w którym wykorzystamy rozwijające się orzecznictwo, chroniące grupy pomawiane poprzez asocjację z osobami dopuszczającymi się czynów zabronionych" - czytamy dalej we wpisie przedstawiciela Ordo Iuris.
Odpowiedź Dagmary Adamiak na wpis Jerzego Kwaśniewskiego
Aktywistka Dagmara odpisała Jerzemu Kwaśniewskiemu. Członek Ordo Iuris nie doczekał się przeprosin.
"Jako prawnik powinien Pan umieć czytać ze zrozumieniem. Napisałam 'z chrześcijańskim krzyżykiem na szyi', a ta osoba ma chrześcijański krzyżyk na szyi. Ale rozumiem, że szuka Pan możliwości wybicia się, szczując na mnie. Słabe, ale żadna nowość z Waszej strony. Spotyka mnie to już od kilku lat. Wasi ludzie przeinaczają moje słowa, manipulują, kłamią i hejtują mnie, żeby móc na tym skorzystać, 'umiejąc' robić politykę wyłącznie na nienawiści i zastraszaniu. Jesteście po prostu złymi ludźmi. To Wy najbardziej krzywdzicie chrześcijaństwo, wykorzystując je do własnych celów politycznych. Niech Pan idzie do sądu. Przegra Pan, a ja chętnie to nagłośnię w ramach #KampaniaPrawdy" - napisała Dagmara Adamiak.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku