Protest przeciwko przemocy w Warszawie

Marsz przeciwko przemocy. Wszystko w imię 25-letniej Lizy

Źródło zdjęć: © Canva
Natalia Witulska,
05.03.2024 11:15

W środę 6 marca ulicami Warszawy przejdzie marsz przeciwko przemocy. Fundacja Kraina chce w ten sposób upamiętnić tragicznie zmarłą Lizę. Dziewczynę brutalnie zgwałcono, pobito oraz duszono. Kilka dni walczyła o życie w szpitalu. Nie udało się jej uratować.

W niedzielę 25 lutego całą Polską wstrząsnęły informacje docierające ze stolicy kraju. W godzinach porannych w samym centrum Warszawy przy ul. Żurawiej 47 odnaleziono dziewczynę. Leżała na schodach, była nieprzytomna i pobita. Okazało się, że to 25-letnia Lizawieta pochodząca z Białorusi.

Liza wracała do domu sama. Nagle za nią pojawił się mężczyzna. Miał na sobie kominiarkę, a w ręce trzymał nóż. Złapał dziewczynę, wciągnął ją do jednej z bram, a tam brutalnie zgwałcił, pobił oraz dusił. Napastnik to 23-letni Dorian S., mieszkaniec Warszawy. Lizawieta leżała na schodach, była nieprzytomna. Odnalazł ją dozorca jednego z budynków przy ul. Żurawiej. Zawiadomił policję, a dziewczyna trafiła do szpitala. Przez kilka dni lekarze walczyli o jej życie. Niestety, w piątek 1 marca powiadomili, że kobieta nie przeżyła brutalnej napaści.

"Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta, siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca. Kilka minut później w miejscu przestępstwa pojawili się policjanci, którzy wezwali pogotowie ratunkowe, a do czasu jego przybycia udzielili pokrzywdzonej kobiecie pomocy przedmedycznej" - czytamy w komunikacie prasowym policji.

Marsz przeciwko przemocy po tragicznej śmierci Lizy

Informacje o tym, że młodą kobietę zgwałcono w biały dzień i to w dodatku w centrum największego miasta w Polsce, wstrząsnęły społeczeństwem. Jeszcze bardziej zszokowały wieści, do których dotarły media. Świadków brutalnej napaści miało być bowiem kilkoro, jednak nikt nie pomógł dziewczynie oraz nawet nie wezwał policji. Może gdyby ktoś zdecydował się na telefon do odpowiednich służb, młodą Białorusinkę udałoby się uratować.

W związku z tragiczną śmiercią Lizy Fundacja Kraina organizuje marsz przeciwko przemocy. Ten odbędzie się w środę 6 marca o godz. 18:00 przy ul. Żurawiej 47, gdzie doszło do zatrważającej napaści.

Marsz przeciwko przemocy w Warszawie
Marsz przeciwko przemocy w Warszawie (Fundacja Kraina , Facebook)

"W środę 6 marca o 18:00 spotykamy się przy Żurawiej 47, aby upamiętnić Lizawietę i zaprotestować przeciwko przemocy. Nie chcemy się bać, kiedy idziemy same. Lizaweta szła sama. Teraz musimy pójść wszyscy. Potrzebny jest nasz słuszny gniew. Ubierzcie się na czarno, upamiętnijcie Lizawietę, jak czujecie, że będzie najbardziej godnie. Nie możesz być? Pomóż w udostępnianiu wydarzenia" - czytamy na Facebooku Fundacji Kraina.

Dorian S. trafił na trzy miesiące do aresztu. W przeszłości był zatrzymywany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Usłyszał zarzut rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ze względu na to, że Liza zmarła, zapewne dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu.

Centrum pomocy kobietom po gwałtach

Amnesty International zebrała zatrważające dane. Okazuje się, że jedna na 20 kobiet w Polsce została zgwałcona, a jedna na trzy była molestowana seksualnie. Niestety, jedynie jednej na 100 zgwałconych kobiet udaje się doprowadzić do skazania sprawcy.

Pamiętaj, że zawsze możesz poprosić o pomoc. Fundacja Feminoteka założyła centrum pomocy kobietom po gwałtach. Znajdziesz ją pod numerem 888 88 33 88.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 3
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0