Ślimak Stasiu został genziarą. Pokaż go swojemu nudnemu kotu

Ile można oglądać te wszystkie influencerki, które robią generyczne zdjęcia na tle rajskich krajobrazów? Albo celebrytów, którzy nie mają do powiedzenia nic ciekawego, poza kolejnymi rozwodami i prężeniem muskułów na siłowni? Czas wypromować kogoś naprawdę interesującego, czyli ślimaka afrykańskiego o imieniu Staś.

Ślimak afrykański? Tak, a w czym problem? Konto @stasiu_slimak dopiero zaczyna się rozkręcać i sądząc po wyświetleniach, jakie już robi, wkrótce będzie miał więcej fanów niż Filip Zabielski, Julia Żugaj i Dominik Rupiński razem wzięci. Już teraz najpopularniejsze nagranie z jego udziałem zgromadziło prawie milion wyświetleń i setki komentarzy. Widzowie zasypują jego właścicielkę masą pytań m.in. o pochodzenie, wiek czy rozmiary ślimaka Stasia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stasiu jest ślimakiem afrykańskim, czyli istną Godzillą w świecie ślimaków. Gatunek ten może mieć nawet 20 cm długości. Muszla może osiągać rozmiary przekraczające 30 cm. W ostatnich latach ślimaki afrykańskie zyskały dużą popularność w Europie jako zwierzęta domowe. Jeden z nich dotarł do Polski i nie zadowala się po prostu żuciem liści jak jakaś krowa, tylko występuje w filmach na TikToku.

- Ten ślimak żyje cztery lata. Prawdopodobnie będzie żył jeszcze dwa. Może więcej, może mniej. Zwykle żyją od czterech do sześciu lat, czasami mogą dziewięć - wyjaśnia właścicielka Stasia w filmie na TikToku. Dziewczyna kupiła go na giełdzie terrarystycznej.

Stasiu ma nietypowy gust muzyczny. Wystąpił w akompaniamencie m.in. "Długość dźwięku samotności" Myslovitz czy "Shake it" Pesodaslime. Najlepiej poradził sobie do utworu "Genziara" od Genzie. Może nawet lepiej od tancerek w oryginalnym teledysku.

Jak donosi Deutsche Welle, Unia Ochrony Przyrody (IUCN) umieściła afrykańskie ślimaki olbrzymie na liście groźnych inwazyjnych gatunków i określa je jako plagę. Z racji tego, że zwierzęta te szybko się rozmnażają, mogą zagrozić obszarom rolniczym i bioróżnorodności. Naukowcy apelują o regulację handlu i posiadania tych zwierząt.

Czy Stasiu mógłby być częścią ślimaczej inwazji w Polsce? Dajcie znać w komentarzach.