Selena Gomez na koncercie Sabriny Carpenter. Zdementowała pewne plotki

Selena Gomez to jedna z najpopularniejszych amerykańskich gwiazd. To aktorka, która od najmłodszych lat związana była z Disneyem, utalentowana piosenkarka wyprzedająca największe areny, a od kilku lat właścicielka jednej z najlepszych marek kosmetycznych, czyli "Rare Beauty". Od ponad roku spotyka się z producentem muzycznym Bennym Blanco. Fani nie byli przychylni temu związkowi. Wszystko przez niedojrzałe opinie mówiące o tym, że mężczyzna jest dla Seleny za brzydki.

Prywatne życie Seleny Gomez od zawsze rozgrzewa wiele osób. Wszystko za sprawą jej wieloletniego związku z Justinem Bieberem, o którym fani nie dają zapomnieć zarówno aktorce, jak i piosenkarzowi. Na miłośnikach pary nie robi wrażenia fakt, że Justin od kilku lat jest szczęśliwym mężem, a od niedawna ojcem, a Selena spotyka się z Bennym Blanco. Sporo osób nadal liczy na to, że "Jelena" na nowo stanie się faktem. Właśnie dlatego wielu internautów zaczęło wierzyć w plotki, że Selena Gomez jest singielką.

W niedzielę 29 września na profilu Seleny Gomez na Instagramie pojawiło się pewne nagranie. Piosenkarka w towarzystwie przyjaciółek wybrała się na koncert Sabriny Carpenter. Widać było, że bawi się naprawdę świetnie. Wraz z koleżankami głośno śpiewała oraz tańczyła. Dzięki filmowi, który udostępniła, Selena Gomez szybciutko zdementowała plotki o jej rzekomym rozstaniu. Wszystko za sprawą opisu wideo, a także numeru, do którego tańczyła.

Selena Gomez w opisie filmu oznaczyła swojego partnera Benny'ego Blanco. Co więcej, numer, do którego tańczyła, nosi tytuł "Juno" i jest to piosenka miłosna, w której osoba śpiewająca wyznaje komuś miłość. Co więcej, producent muzyczny Benny Blanco skomentował nagranie Seleny. Napisał: "Can't keep my hands to myself" (pol. "Nie potrafię trzymać rąk przy sobie"), co jest nawiązaniem do jednego z największych hitów piosenkarki. Numer mówi o tym, że Selena nie jest w stanie powstrzymać się przed dotykaniem kochanka.