Rekordowe wyświetlenia obrad Sejmu. Społeczeństwo obywatelskie w akcji

W poniedziałek 11 grudnia sejmowy kanał YouTube zebrał 500 tys. subskrybentów, a exposé Mateusza Morawieckiego oglądało blisko 300 tys. osób. Wielu influencerów nie może pochwalić się tak dobrymi wynikami.

Co więcej, posiedzenie Sejmu z 11 grudnia zostało odtworzone na YouTube już ponad 4 mln razy. Stanowi to jedną szóstą wszystkich wyświetleń na tym kanale.

Jak informuje "Rzeczpospolita", kanał Sejmu na YouTube działa od 15 marca 2017 r. Od tego czasu umieszczono na nim 917 filmów, które wygenerowały 24 mln wyświetleń. Aż za jedną szóstą z nich są odpowiedzialne obrady, podczas których Mateusz Morawiecki wygłaszał exposé. Trzeba przyznać, że statystyki te robią ogromne wrażenie.

Dodatkowo obrady Sejmu regularnie pojawiają się na tzw. karcie na czasie na YouTube. Oznacza to, że filmy cieszą się tak dużym zainteresowaniem, że platforma sama je promuje, aby zobaczyło je więcej internautów.

Odkąd w niedzielę 15 października Polacy dowiedzieli się, że władzę w kraju przejmie część zjednoczonej opozycji, zaczęło odradzać się społeczeństwo obywatelskie. Przypomnijmy, że jest to społeczeństwo, które charakteryzuje się aktywnością, a także zdolnością do samoorganizacji oraz określania i osiągania wyznaczonych celów bez impulsu ze strony władzy państwowej. Oznacza to, że Polacy na nowo uwierzyli, że ich zdanie ma znaczenie, a politycy i polityczki muszą brać ich pod uwagę.

Świetnie widać to podczas transmisji na żywo z obrad Sejmu. Oprócz rekordowych wyświetleń na czacie pod transmisją można zauważyć ogromne zaangażowanie widzów. Chęć śledzenia wydarzeń politycznych w kraju znów stała się modna. Ludzie uwierzyli, że jest sens w oglądaniu ich przedstawicieli na sali plenarnej.

Miło widzieć, jak naród na nowo chce interesować się obradami Sejmu. Przypominamy, że polityka to nie tylko przerzucanie się argumentami parlamentarzystów i parlamentarzystek. To istotne rozmowy dotyczące kwestii życia każdego z nas.