Mężczyzna przyjechał pijany na egzamin na prawo jazdy

Przyjechał pijany na egzamin na prawo jazdy. Miał oryginalne wytłumaczenie

Źródło zdjęć: © Canva
Natalia Witulska,
17.03.2024 14:30

Do nietypowej oraz niecodziennej sytuacji doszło w częstochowskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Mężczyzna pojawił się na egzaminie na prawo jazdy kompletnie pijany. Jego tłumaczenia w żaden sposób nie przekonały policjantów.

Do niecodziennej, a zarazem bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w częstochowskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Mężczyzna chciał wziąć udział w części praktycznej egzaminu na prawo jazdy. Był jednak jeden, dość duży oraz niepokojący problem. Niedoszły kierowca pojawił się na terenie placówki kompletnie pijany. Policjanci z Częstochowy w rozmowie z mediami poinformowali, że mężczyzna miał we krwi ponad dwa i pół promila alkoholu.

Przypomnijmy, aby wziąć udział w części praktycznej egzaminu na prawo jazdy, trzeba zdać część teoretyczną. Zakładamy, że pijany mężczyzna uporał się z pierwszym etapem sprawdzianu. Oczywiście, domyślamy się, że jazda samochodem po mieście podczas próby zdobycia prawa jazdy może być stresująca. Nic jednak nie usprawiedliwia pokazania się w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, który chciał podejść do egzaminu praktycznego miał jednak inne zdanie.

Mężczyzna pijany przyjechał na egzamin na prawo jazdy

Częstochowska policja poinformowała media o bardzo niebezpiecznej oraz bezprecedensowej sytuacji w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Mężczyzna, który chciał wziąć udział w części praktycznej egzaminu na prawo jazdy, nie został do niej dopuszczony. Dlaczego? Ponieważ okazało się, że 31-latek miał we krwi ponad dwa i pół promila alkoholu.

Mężczyzna miał nietypowe usprawiedliwienie, gdy okazało się, że jest pijany. 31-latek z Częstochowy stwierdził, że bardzo stresuje się praktyczną częścią egzaminu na prawo jazdy. Z tego powodu zdecydował się na wypicie pokaźnej ilości alkoholu. Okazało się, że miało to być jego siódme podejście do próby zdobycia dokumentu upoważniającego go do prowadzenia auta. Niestety, wybrał najgorszą opcję na poradzenie sobie z nerwami. Nie został dopuszczony do egzaminu.

Mężczyzna przyjechał pijany na egzamin na prawo jazdy
Mężczyzna przyjechał pijany na egzamin na prawo jazdy (Canva)

Pijany przyjechał na egzamin na prawo jazdy

Apelujemy zarówno do ludzi, którzy mają prawo jazdy, jak i tych, którzy dopiero będą się o nie starać. Nie wsiadajmy pod wpływem alkoholu do jakiegokolwiek pojazdu. Jeśli widzimy, że ktoś spożywał napoje wysoko wysokoprocentowe, nie pozwólmy mu zasiąść za kierownicą. To nie są żarty. W grę wchodzi bezpieczeństwo zarówno osoby za kółkiem, jak i innych ludzi na drodze.

Przypomnijmy, w czwartek 14 marca w życie weszły przepisy umożliwiające konfiskatę aut m.in. nietrzeźwym kierowcom. Jak informuje radiozet.pl, samochód stracić ma każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał co najmniej półtora promila alkoholu we krwi, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Nowe zasady wywołują w społeczeństwie spore emocje. Wszystko dlatego, że nie wspomagają go odpowiednie przepisy wykonawcze, przez co jego egzekwowanie jest niemożliwe.

Żródło: radiozet.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2