Prawo jazdy od 17. roku życia? Sprawdź, co szykuje rząd

Jak wytłumaczył wiceminister, będzie możliwe zdobycie prawa jazdy w wieku 17 lat tylko za zgodą rodziców lub opiekunów. No i trzeba będzie jeździć z doświadczonym kierowcą do osiągnięcia pełnoletności, a także trzymać się z dala od super szybkich aut - maksymalna moc to 70 kW.

Celem ministerstwa jest, by młodzi kierowcy lepiej przygotowali się do samodzielnego jeżdżenia po drogach. Wydaje się, że to całkiem sensowne.

Dziennik "Rzeczpospolita" podkreśla, że propozycje polskiego rządu są zgodne z inicjatywami Unii Europejskiej. W marcu 2023 r. Komisja Europejska ogłosiła dyrektywę, która zachęca państwa członkowskie do umożliwienia młodym ludziom zdania egzaminu na prawo jazdy kategorii B, C i C1 od 17. roku życia. W dokumencie UE zaznacza, że do 18. roku życia powinni oni prowadzić pojazd z innym kierowcą na pokładzie i muszą być surowo karani za jazdę pod wpływem alkoholu czy narkotyków.

Dr Jonatan Hasiewicz, specjalista od prawa drogowego i inżynierii transportu, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zwraca uwagę, że lepiej, kiedy młodszy kierowca jeździ pod okiem dorosłej osoby, niż kiedy 18-latek sam siada za kółkiem.

Prawnik, bazując na swoim doświadczeniu w sprawach wypadków drogowych, zauważył, że większość wypadków jest powodowana przez kierowców w wieku 18-25 lat. W jego opinii, jazda z doświadczonym kierowcą przez rok mogłaby sprawić, że młodzi stają się bardziej świadomi i uważni na drogach. Myśli, że takie rozwiązanie jest jak najbardziej do zrealizowania.

Ciekawostka - w Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz na Węgrzech młodzi mogą prowadzić auta jeszcze przed 18-tką. A w niektórych stanach USA, gdzie komunikacja miejska kuleje, prawo jazdy zdobywa się nawet w wieku 14-15 lat. W Polsce ten temat wraca co jakiś czas - przypomniała "Rzeczpospolita".