Polka straciła wzrok po tatuażu. Jest wyrok dla tatuażysty
Polka poddała się zabiegowi wytatuowania gałek ocznych. Kobieta straciła wzrok i pozwała tatuażystę.
Historia Aleksandry z Wrocławia poruszyła Polskę. Kobieta chciała radykalnie zmienić wygląd i poddała się kontrowersyjnemu zabiegowi wytatuowania białek oczu na czarno. Umówiła się na wizytę do Piotra A. - tatuażysty z Warszawy, który miał być specjalistą w tej dziedzinie.
Podobne
- Burza po ogłoszeniu Episkopatu. W tle spór o aborcję
- Matka walczy z plakatami antyaborcyjnymi. Wszystko w imię dobra dziecka
- Spór o kobiece ciało. "Wyjątkowo nieatrakcyjne"
- Przerwała ciążę farmakologicznie. Została potraktowana jak przestępca
- Korwin-Mikke o estrogenach i zgwałconych kobietach. Najbardziej empatyczny polityk? [OPINIA]
Problemy zaczęły się jeszcze w trakcie zabiegu. Aleksandra skarżyła się, że nie widzi nic na prawe oko. Kobieta twierdzi, że tatuażysta uspokajał ją, że to normalna reakcja na świeży tatuaż i polecił stosować okłady i środki przeciwbólowe. Okazało się jednak, że klientka zaczęła tracić wzrok.
Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że Piotr A. nie potrafił wykonać tatuażu gałek ocznych i że zastosował identyczną technikę, jak w przypadku tatuowania skóry oraz wykorzystał do zabiegu nieprzeznaczony do tego produkt. Doprowadziło to do ciężkiego i nieodwracalnego kalectwa Aleksandry. Kobieta straciła wzrok w jednym oku, na drugie ledwo widzi.
Straciła wzrok po zrobieniu tatuażu. Jaka kara dla tatuażysty?
Sprawa trafiła do sądu. Piotrowi A. groziło do trzech lat więzienia za spowodowanie trwałego kalectwa. Wyrok zapadł w 2022 r., a tatuażystę skazano na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie oraz 150 tys. zł odszkodowania.
Prawnicy reprezentujący Aleksandrę złożyli apelację, uznając wymiar kary za zbyt niski w stosunku do poczynionych szkód. 10 czerwca 2023 r. zapadł kolejny wyrok w sprawie. Tatuażysta został obłożony karą finansową w wysokości 200 tys. zł.
Wyrok jest prawomocny, ale wciąż nie satysfakcjonuje oskarżycieli. Najpoważniejszym zarzutem wobec Piotra A. jest to, że nie przerwał zabiegu, pomimo komunikatów klientki, że traci wzrok. Gdyby zastosował się do jej próśb, Aleksandra mogłaby wciąż mieć przynajmniej jedno zdrowe oko.
Źródło: k-mag.pl, wroclaw.se.pl
Popularne
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Opublikowała zdjęcie z siłowni. Oskarżył ją o eksponowanie ciała
- Oświadczył się swojej dziewczynie. Porównał to do sprzedaży B2B
- Straszna śmierć popularnej modelki. Nagranie obiegło internet
- Czvjnik zgubił 20 tys. zł. Czy udało mu się odzyskać kasę?
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę
- Roxie Węgiel wstydzi się współprac? Internauci krytykują
- Nauczycielka przyłapana z uczniem. Zaraz miała wziąć ślub