Jej syn uważa, że jest brzydka. Wszystko przez tatuaże

Evgeniia Ksovreli-Knoott jest 36-letnią aktorką oraz mamą z Moskwy (Rosja). Ma nietypowe hobby, które nie wszystkim się podoba. Już w wieku 14 lat zrobiła sobie pierwszy tatuaż, a teraz nie jest w stanie policzyć, ile dokładnie ich ma.

Co ciekawe, kobieta przyznała w rozmowie z "The Mirror", że nie zamierza przestać pokrywać ciała tatuażami. Wszystkie, jakie do tej pory zrobiła, są utrzymane w jednym, konkretnym stylu: gotyckim.

- Gdy miałam 14 lat, wytatuowałam sobie czaszkę na lewym pośladku. Jest ona wielkości paczki papierosów i zapłaciłam 50 dolarów - przyznaje Evgeniia w rozmowie z "The Mirror". - Musiałam ukrywać to przed rodzicami, ale w szkole na drugi dzień dowiedzieli się o tatuażu - dodaje.

Kobieta przyznała, że jej styl zmieniał się razem z osobowością. Nie zastanawia się, jak tatuaże będą wyglądać w przyszłości. Wspomniała również, że teraz chce wytatuować sobie cały język na czarno. Ma to Evgeniii przypominać, że nikt nie ma prawa jej skrzywdzić.

36-latka wyznała w rozmowie z "The Mirror", że często jej wygląd jest krytykowany przez innych. Niektórzy z przyjaciół kobiety nie chcą, żeby ta robiła sobie kolejne dziary. Mówią, że bez nich jest bardzo piękna.

W Moskwie (Rosja), w której Evgeniia żyła 22 lata, była nawet prześladowana z tego powodu. Za to w miejscowości Goa (Indie) sytuacja wyglądała znacznie inaczej. Tam była popularną artystką. Aktualnie żyje w Izraelu i wierzy, że Tel Aviv jest jedynym bezpiecznym miastem.

Z trudem przyszło też zaakceptować ten fakt matce Evgeniii. Kobieta płacze za każdym razem, kiedy córkę widzi, oraz zastanawia się, w którym momencie wychowania popełniła błąd. Z kolei syn 36-latki wstydzi się własnej mamy. Wprost również mówi, że jest brzydka.

Po usłyszeniu smutnych słów od bliskich kobieta stwierdziła, że brakuje jej w najbliższym otoczeniu osób, które są wielbicielami tatuaży tak jak ona. Przyznaje też w rozmowie z "The Mirror", że trudno jej znaleźć pracę, jednak nie jest to dla niej problemem.

- Nigdy nie chciałam innej pracy niż bycie artystką na samozatrudnieniu - przyznaje dla "The Mirror". - Jestem szybko rozpoznawalna oraz zapamiętywana jako artystka właśnie przez tatuaże. Te na oczach są wizytówką firmy.

źródło: mirror.co.uk