Podręcznik do religii nawołuje do samobójstwa? Zarzuty na wyrost
Kolejny podręcznik wskakuje na listę ksiąg kontrowersyjnych. Tym razem oberwało się książce "Jezu, czekamy na Ciebie" dla uczniów trzecich klas szkół podstawowych. Wszystko przez jedno zdanie.
Nowy rok szkolny zaczął się od sporych kontrowersji. Gigantyczne emocje wzbudził w internautach podręcznik nie tylko do HiT, ale również do... religii. Konkretnie mowa o książce "Jezu, czekamy na Ciebie" wydawnictwa WAM. Podręcznik jest przeznaczony dla uczniów klas trzecich szkół podstawowych.
Podobne
- Uczeń zbuntował się na religii. Katechetka nie miała litości
- Lekcje religii w szkołach. Kosiniak-Kamysz dostrzega problem
- List otwarty do Barbary Nowackiej. Padły słowa o segregacji uczniów
- Ocenili Czarnkowi podręcznik do HiT-u. Tylko jeden się wyłamał
- Uczeń niósł krzyż na rekolekcjach. "To jest szkoła wyznaniowa?"
Podręcznik nawołuje do samobójstwa?
W podręczniku do religii znajduje się stwierdzenie: "wolę umrzeć, niż grzeszyć". Na problem pierwotnie uwagę zwrócił użytkownik portalu X (Twittera), jednak sprawa szybko została przekazana dalej przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich. Zdaniem internauty oraz ośrodka cytat zawarty w podręczniku nawołuje do samobójstwa. Czy jednak na pewno?
Samobójstwo a cytat św. Dominika Savio
Wśród nauk Kościoła jednoznacznie określa się, że samobójstwo jest grzechem ciężkim, ponieważ w wierze katolickiej to Bóg dał życie i to wyłącznie on może nim zarządzać. Dlaczego podręcznik do religii miałby nawoływać do popełnienia grzechu?
Drugą kwestią, na którą zwróciło uwagę kilku komentujących post na X (Twitterze), jest fakt, że cytat: "wolę umrzeć, niż grzeszyć" wraz z pozostałymi punktami zamieszczonymi w podręczniku, jest parafrazą słów św. Dominika Savio. Święty Kościoła katolickiego zapisał w swojej książeczce do nabożeństw:
- będę często spowiadał się i komunikował, ilekroć mi na to zezwoli mój spowiednik,
- będę święcił dzień święty,
- moimi przyjaciółmi będą Jezus i Maryja,
- raczej umrę aniżeli zgrzeszę.
Św. Dominik Savio zmarł w wieku zaledwie 15 lat, można więc założyć, że autorzy podręcznika wybrali jego słowa ze względu na niewielką różnicę wieku między świętym a uczniami. Można zarzucić wydawnictwu WAM nieodpowiedni dobór słów, jednak stwierdzenie, że podręcznik namawia do samobójstwa, zdaje się na wyrost.
Zwróciliśmy się do wydawnictwa WAM z prośbą o komentarz, jednak na chwilę obecną go nie otrzymaliśmy.
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Wojtek Gola wie, kiedy IShowSpeed zjawi się w Polsce? "Pokażmy, że Polska górom"
- Ariana Grande wraca na scenę? Wcale nie kończy kariery muzycznej
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- Kim jest dziewczyna Marcina Dubiela? Arkadiusz Tańcula ciągnie go za język
- Andziaks nie wie, kto to jest Oki? Luka nie może uwierzyć własnym uszom
- Kontrowersyjny komunikat w pojazdach MPK. "Dzień łapania za pupę" szokuje