Podniosą ceny alkoholu o 30 proc. Chcą ograniczać dostępność
W Szkocji obowiązują przepisy o minimalnej cenie jednostki alkoholu. Nie wszyscy są zadowoleni, że stawka wzrośnie od maja.
W 2018 r. w Szkocji wprowadzono minimalną cenę sprzedaży jednostki alkoholu. Obecnie tamtejszy rząd rozważa podniesienie tej stawki, aby w jeszcze większym stopniu ograniczyć powszechność dostępności napojów wyskokowych.
Podobne
- Producenci niszczą uprawy wina. Powodem jest generacja Z?
- Spowalnia picie alkoholu. Specjalny kufel sprawi, że nie wyzerujesz browara
- Chcą legalizacji picia alkoholu nad Wisłą. Co na to władza?
- Podpalili prawie trzy tony kokainy. Straty są ogromne
- Jak wyglądają zakupy Polaków? W koszyku przede wszystkim alkohol
Szkocja podniesie od maja ceny alkoholu
Ministrowie w Edynburgu mają potwierdzić, że minimalna cena jednostki alkoholu wzrośnie z 50 pensów do 65 pensów już od początku maja. Minimalny koszt standardowej butelki whisky zostanie podniesiony z 14 do 18,20 funtów (ok. 92 zł), butelki wódki do 16,90 funtów (ok. 85 zł), a czteropaku niewymyślnego piwa do 4,58 funtów (ok. 23 zł).
Sześć lat temu Szkocja stała się pierwszą częścią Wielkiej Brytanii, która wprowadziła tę politykę. Mimo to liczba zgonów związanych z alkoholem w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła w tym kraju o 25 proc. Szkocki odpowiednik NFZ, Public Health Scotland szacuje, że gdyby nie przepisy o minimalnej cenie alkoholu, liczba ta byłaby jeszcze o 13,5 proc. wyższa.
Willie Rennie, były lider szkockich Liberalnych Demokratów, a obecnie rzecznik partii ds. gospodarki jest zadowolony z decyzji o podniesieniu ceny. "Ponad 20 osób tygodniowo w Szkocji umiera z powodu nadużywania napojów wyskokowych, więc musimy podjąć kroki, aby powstrzymać alkohol przed niszczeniem żyć i społeczności" - powiedział.
Szkockie regulacje mają przeciwników
Przeciwko minimalnej cenie jednostki alkoholu lobbuje szkockie Stowarzyszenie Handlu Winem i Alkoholem. Organizacja planuje w tym tygodniu wezwać do całkowitego zniesienia cen minimalnych, argumentując, że jest to nieskuteczny i niesprawiedliwy sposób walki z nadużywaniem alkoholu. Wielka Brytania mierzy się z kryzysem kosztów utrzymania, który również jest przywoływany przez przeciwników jako powód do zniesienia ceny minimalnej.
Szkocką politykę próbowało już zaskarżyć w sądzie Stowarzyszenie Szkockiej Whisky. Jednak w 2017 r. brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że obowiązujące przepisy są "proporcjonalnym środkiem do osiągnięcia uzasadnionego celu" i zgodne z prawem unijnym.
Źródło: the guardian.com
W temacie zaangażowanie społeczne
- Rosalía przyjechała do Polski. Gwiazda latino jadła pomidorówkę w barze mlecznym
- Wymyśla imiona dla dzieci bogatych ludzi. Tak, ktoś za to płaci (nawet 30 tys. dolarów)
- Wersow wstydzi się śpiewać przed kamerą. "To mnie trochę paraliżuje"
- Eryk Moczko i Karolina Mrozicka obsadzają ludzi z DRE$$CODE w ślubnych rolach. Kto będzie księdzem?
Popularne
- Polka zmarła na egzotycznej wyspie. Miała 27 lat i żywiła się wyłącznie owocami
- Ekipa otworzy sklep stacjonarny. Znamy lokalizację i datę otwarcia
- Wege burgery na celowniku UE. "Zakaz byłby krokiem wstecz"
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Billie Eilish zaatakowana przez fana na własnym koncercie. "Obrzydliwe"
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Pierwsze sukcesy Julii Żugaj w "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- 48 Hours Challenge powodem zaginięć nastolatków? Komentarz policji
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci