Częstochowa ma fight ze Szczurami?

Plaga szczurów w Częstochowie? Jest komunikat dla mieszkańców

Źródło zdjęć: © Canva
Oliwia Ruta,
25.03.2024 15:00

Centrum Usług Komunalnych ogłasza, że w środkowej części miasta stanie ok. pół tysiąca pojemników deratyzacyjnych. Wszystko to z powodu zeszłorocznej plagi gryzoni. Łukasz Kot - naczelnik instytucji - wyjawia, że "tegoroczną akcję traktujemy bardziej profilaktycznie".

Częstochowa to miasto położone na południu Polski, dokładniej w województwie śląskim. Jest ważnym ośrodkiem kulturalnym, gospodarczym oraz religijnym. Miasto słynie z Sanktuarium Maryjnego na Jasnej Górze, które jest jednym z najważniejszych miejsc kultu religijnego zarówno w naszym kraju, jak i w Europie Środkowo-Wschodniej. Budowla to częsty cel pielgrzymek dla katolików z całego świata.

Częstochowa zaatakowana przez szczury

Częstochowa od dawna zmaga się z pewnym problemem. Kilka lat temu na miasto spadła plaga szczurów. Od tamtej pory gryzonie nawiedzają tamtejsze rejony. Mieszkańcy mają dość widoku zwierząt, które w pewnym momencie grasowały nawet w centrum. Nierzadko spotkanie szczura powodowało zamieszanie i panikę wśród ludzi. Wtedy na władze spała masa krytyki. Ta w odpowiedzi zorganizowała deratyzację.

trwa ładowanie posta...

Władze miasta ponownie wkraczają do akcji

W zeszłym roku problem z gryzoniami znacząco się zmniejszył. Szczurów było dużo mniej, natomiast w dalszym ciągu zdarzały się sytuacje, gdy mieszkańcy czy turyści skarżyli się na ich obecność. Władze miasta wraz z centrum usług komunalnych postanowili dmuchać na zimne i zorganizować deratyzację również w tym roku. Jak stwierdził naczelnik centrum usług komunalnych Łukasz Kot: "W zeszłym roku było spokojnie. Tegoroczną akcję traktujemy bardziej profilaktycznie".

CUK zapowiada, że deratyzacja odbędzie się w Alejach Najświętszej Maryi Panny, na skwerze Solidarności, na pl. Rady Europy, w parku Staszica i na terenach przy zburzonym DH Merkury. Wszystkie te lokalizacje znajdują się w centrum Częstochowy. Łącznie pojawi się tam ok. 500 pojemników z trutką na szczury. Działania będą prowadzone aż do momentu, kiedy miasto nie rozprawi się z całą populacją gryzoni.

x
x (Canva)

Łukasz Kot zapewnia, że: "My ze swojej strony robimy wszystko, żeby szczurów nie było. Współpracujemy też z wodociągami, które robią deratyzację w kanałach, ale nie mamy wpływu na prywatny teren, a gryzonie często mieszkają w piwnicach kamienic". Dodatkowo apeluje do mieszkańców: "Nie wolno zostawiać jedzenia na ulicach, a w Alejach nagminne jest zostawianie niedojedzonych fast foodów. To nie służy ptakom, a ściąga gryzonie".

STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI

Źródło: Wyborcza

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1