Edzio nagrał piosenkę o P. Diddy'm. "Z tego się nie żartuje"

Niedawno pisaliśmy o raperze, który postanowił nagrać nowy numer na tle zniszczonego przez powódź miasta. Mężczyzna, działający pod pseudonimem "Edzio", tworzy kontent opierający się na nagrywaniu freestylowych kawałków. Prowadzi również cykl polegający na tym, że ktoś mówi mu trzy słowa, a on spontanicznie wymyśla utwór, w którym się one znajdują.

Tiktoker mocno zalazł za skórę internautom. Głównie z powodu afery, jaka wybuchła po publikacji filmiku, który miał rzekomo nagłośnić trudną sytuację ofiar brutalnego żywiołu. Otrzymał wtedy masę komentarzy, w których ludzie zarzucali mu, że próbuje wybić się na tragedii. Influencer nie wyciągnął wniosków i stworzył kolejną kontrowersyjną nutę.

Media na całym świecie wręcz trąbią o aferze z udziałem zagranicznych celebrytów. Na światło dzienne wychodzą coraz to nowsze fakty dotyczące skandalu. Na czele zamieszania stoi P. Diddy - popularny producent muzyczny. Mężczyzna jest oskarżony o takie przestępstwa, jak handel ludźmi czy wykorzystywania seksualne. O wszystkim miała wiedzieć część osób z show-biznesu.

Edzio postanowił wcielić się w postać P. Diddy'ego i z jego punktu widzenia zarapował tekst kontrowersyjnej piosenki. Aby dodać dramaturgii, klip do utworu nagrał w pomieszczeniu, które wygada jak więzienna cela.

Piosenka tiktokera wywołała lawinę krytyki. Wielu internautów po raz kolejny twierdzi, że raper chce wybić się na grząskim temacie. W komentarzach piszą: "naprawdę robić piosenkę z takiej sprawy", "z tego się nie żartuje", "ale co ty robisz".