Edzio Rap przekroczył granicę? Piosenka zamiast worków z piaskiem

Sytuacja zalanych wodą Dolnego Śląska i woj. opolskiego jest dramatyczna. Mieszkańcy miast i wsi w kilka chwil stracili cały dorobek swojego życia. Część osób pod wodą straciła także życie. Nieoficjalnie mówi się o 10 ofiarach, jednak specjaliści zakładają, że może być ich więcej.

W całej tragedii nieoceniona jest każda możliwa pomoc - w ewakuacji, dostarczaniu potrzebnych przedmiotów, zbieraniu pieniędzy, budowaniu umocnień czy sprzątaniu po tym, gdy woda już opadnie. W pomoc powodzianom zaangażowała się cała Polska, w tym influencerzy, artyści, biznesmeni i zwyczajni ludzie. Wszystkich łączy jedno - chęć wsparcia osób w kryzysie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Edzio Rap pojechał na Dolny Śląsk, żeby samemu ocenić skalę zniszczeń spowodowanych przez wielką wodę. Przy okazji raper z TikToka nagrał piosenkę i teledysk, których zamysł trudno jest pojąć.

W utworze Edzio rapuje: - Jak naprawdę wygląda Dolny Śląsk po powodzi? Pojechałem na miejsce zdarzenia. Jesteśmy w Kłodzku. Patrzcie, jak wygląda to miasto. Przyszliśmy to nagłośnić i pomóc trochę mieszkańcom. Jednego dnia mieszkasz w mieście, gdzie leci normalne życie, następnego ono wygląda jak po apokalipsie. Patrzcie, ile było wody, ciężko to opisać słowem, a w tym miejscu jeszcze tydzień temu znajdował się dworzec. Między pomaganiem ludzie po zdjęcia do mnie podbiegli, mogłem dać im chociaż troszeczkę uśmiechu w tej tragedii.

W dalszej części utworu Edzio uderza w religię katolicką: - Boże, czemu to dopuszczasz, skoro dałeś przyrzeczenie, że już nigdy nie będzie potopu niszczącego Ziemię? W kolejnym filmie pani Jola weźmie nas do domu, a w komentarzu zostawiam info, gdzie może pomóc.

Piosenka Edzia obiegła internet - ma prawie 2 mln wyświetleń na TikToku. Nie wszystkim przypadła do gustu. Jeden z komentujących napisał na Instagramie: "A ty pomogłeś, czy tylko pojechałeś w białej koszulce nagrać kawałek i nabić sobie na czyjejś tragedii wyświetlenia?". Oktawia dodaje: "Po Twoim tępym uśmiechu widać, że jest to dla Ciebie atrakcja turystyczna. Bardziej byś się przysłużył gdybyś pomógł tym ludziom własnymi rękami sprzątać ten bałagan… co za czasy… przyjechał pajac, nawinął parę pustych słów udostępniając link. Męskie…".