Ostatnie starcie poznańskiego manula. Kot walczy z japońskim przeciwnikiem

Polski manul w finale międzynarodowego konkursu? Magellan, manul z zoo w Poznaniu, wygrał z niemieckim konkurentem Stubsi. Konkurs organizowany jest przez fanów manuli na X (Twitterze). Zwycięzca nie otrzyma żadnej nagrody, jednak to nie przeszkadza obywatelom całego świata w zawziętym głosowaniu.

Manule, a właściwie manule stepowe, to gatunek małego drapieżnego ssaka z podrodziny kotów i rodziny kotowatych. Małe, puchate kulki nienawiści znane są ze swojego wyrazu pyszczka, na którym wypisana jest nienawiść, zrezygnowanie i zniesmaczenie. Manule stepowe zamieszkują obszar Azji. Ich głównym pożywieniem są szczekuszki (małe zajęczaki podobne do wyrośniętych chomików), na które polują z niezwykłą cierpliwością. Małe drapieżniki cechują się długą, puchatą sierścią i zaokrąglonymi uszami. Ich źrenice mają okrągły kształt, co jest wyjątkiem wśród kotów.

W poznańskim zoo, z którego pochodzi Magellan, mieszka w sumie sześć manuli stepowych. Swoje imię koci celebryta zyskał, gdy uciekł z zoo i wybrał się na wycieczkę wokół Jeziora Maltańskiego. W 2020 r. Magellan wybrał wolność. Kota po kilku dniach znaleziono kilkaset metrów od ogrodu zoologicznego, na terenie działki, na której hodowano gołębie.

Manul stepowy bierze udział w finale międzynarodowego konkursu na najładniejszego manula. W półfinale Magellan bezsprzecznie wygrał z niemieckim kotem Stubsi, co rozwścieczyło Niemców. W finale polski celebryta mierzy się z japońskim Bolem. Głosowanie odbywa się na platformie X. W chwili pisania tego artykułu Magellan wygrywał, zdobywając ponad 54 proc. głosów. Głosowanie potrwa do 18.00.

Pod głosowaniem Polacy dopingują Magellana. Wiele osób korzysta w tym celu ze sztucznej inteligencji, która generuje obrazy polskiego manula. Poznańskie zoo wykorzystuje natomiast popularność Magellana, aby zebrać pieniądze na odnowienie wybiegu azjatyckich drapieżników.