Organizują bojkot kolędy. "Ksiądz idzie, kryć się"

"K+M+B" napisane kredą na drzwiach, biały obrus i kropidło na stole, a w dyskretnym miejscu koperta dla księdza. Kolęda to całkiem nieźle zachowana tradycja, chociaż niektórzy Polacy i Polki nie biorą w niej udziału tak chętnie, jak kiedyś. Do przyjęcia księdza mniej poczuwają się także studenci czy młodzi ludzie, którzy mieszkają sami lub ze współlokatorami w wynajmowanych mieszkaniach - tam często nie ma nawet przestrzeni, by ugościć kapłana.

Co roku przy okazji kolędy pojawia się pytanie: ile pieniędzy ofiarować księdzu? Czy istnieje cennik? Projekt Same Plusy finansowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet radzi: najlepiej w ogóle nie przyjmować wysłanników Kościoła Katolickiego.

Krzysztof Wroński, przedstawiciel ds. Świeckiego Państwa w Młodej Lewicy, promuje inicjatywę Samych Plusów i reklamuje wydarzenie "W 2024 r. nie przyjmuję księdza".

Na Facebooku można zapoznać się z dokładnym opisem inicjatywy. Organizatorzy zachęcają do bojkotu "wizyt, przypominających pobór podatkowy".

"Ksiądz idzie, kryć się!

Coraz więcej osób z różnych powodów nie przyjmuje księdza po kolędzie. Upolitycznienie Kościoła, zachłanność kleru, rozwój nauki i laicyzacja społeczeństwa to tylko kilka powodów, dla których księża nie są już mile widziani w domach Polek i Polaków. I niech tak zostanie!

Pokażmy swój sprzeciw wobec wizyt przypominających pobór podatkowy - nie przyjmujmy "kolędy" i pokażmy, że zależy nam na świeckim domu, do którego nie przychodzi po pieniądze przedstawiciel religijnej korporacji".

Świeckie państwo to jeden z postulatów programowych Nowej Lewicy. Partia postuluje wycofanie religii ze szkół, likwidację klauzuli sumienia oraz Funduszu Kościelnego, a także wprowadzenie kas fiskalnych dla księży, opodatkowanie Kościoła i zobowiązanie go do ujawniania przychodów.