Od ponad 150 dni je surowe mięso. "Lubię ten rybny smak, bez dodatków żadnych"
Ten mężczyzna gustuje w surowych rybach, wołowinie, a nawet kurczaku. Nie jest to chwilowa fanaberia czy AI - on naprawdę od przeszło 150 dni zajada się nieprzetworzonymi produktami odzwierzęcymi. Internauci łapią się za głowę i namawiają, żeby poszedł się przebadać.
Pewien internauta od ponad 150 dni publikuje na Instagramie filmy, na których je surowe mięso. Ten nietypowy sposób odżywiania wzbudza coraz większe zainteresowanie oraz kontrowersje wśród internautów. Jego profil śledzi już ponad 9 tys. osób. Polak stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych przedstawiciel "raw carnivore" w naszym kraju. Jego dieta opiera się głównie na nieprzetworzonych produktach pochodzenia zwierzęcego.
Podobne
- Influencerka ugotowała obiad w zmywarce. Jedyne trzy godziny i posiłek gotowy
- Ta czekolada jest droższa od dubajskiej? Kosztuje ponad 700 zł za kg
- Książulo sprawdza kebabową aferę. Mięso z nielegalnej produkcji?
- Boją się o swoje psy. Ktoś rozrzuca mięso z trucizną
- Najlepsze superfoods? Znajdziesz je w każdym warzywniaku
Co znajduje się w menu mężczyzny?
W jego codziennym menu króluje wołowina, podroby, jajka, a także bardzo lubiana przez niego surowa ryba. - Lubię ten jakby rybny smak, bez dodatków żadnych - przyznał w jednym z filmików, odpowiadając na komentarz z pytaniem ulubiony rodzaj mięsa. Sposób, w jaki zjada np. kawałek surowego halibuta czy tatara bez przypraw i dodatków, wywołuje u widzów mieszankę fascynacji i obrzydzenia. Komentarze pod jego filmami są skrajne - od zachwytu i podziwu, po ostrzeżenia i apele o zdrowy rozsądek.
Czy internauta nie boi się pasożytów?
Jednym z najczęściej pojawiających się tematów wśród widzów są obawy o pasożyty i zatrucia pokarmowe. Wielu komentujących zachęca go, by przebadał się przynajmniej profilaktycznie. On jednak odpowiada, że szkoda mu pieniędzy i czasu, a nawet twierdzi, że jeśli faktycznie ma pasożyty, to dobrze... Według jego słów, skoro spożywa niemal wyłącznie tłuszcze i białka zwierzęce, to obecność pasożytów może w czymś pomagać, choć nie precyzuje dokładnie w czym. Takie podejście budzi jeszcze większe kontrowersje.
Internauci są tak zdeterminowani, żeby nakłonić mężczyznę do badań, że chcą zafundować mu wizytę u specjalisty. Wielu umiera z ciekawości i za wszelką cenę chce dowiedzieć się, czy w jego organizmie znajdują się jakieś pasożyty. Dodatkowo martwią się, ponieważ od pewnego czasu twarz pożeracza surowego mięsa jest wyraźnie bardziej zaczerwieniona, a usta suche i spierzchnięte. On z kolei uspokaja i podkreśla, że to wszystko przez słońce.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Julia Żugaj ma nowego chłopaka? "Jest dla mnie teraz ogromnym wsparciem"