Ta czekolada jest droższa od dubajskiej? Kosztuje ponad 700 zł za kg

Jeszcze niedawno media społecznościowe szalały na punkcie dubajskiej czekolady - pistacjowej słodkości z dodatkiem ciasta kataifi, która stała się nie tylko viralem, ale i symbolem luksusu. Teraz na horyzoncie pojawił się kolejny przysmak, który ma szansę zdetronizować swoją poprzedniczkę - czekolada z anielskimi włosami. Nowość w promocji kosztuje zawrotne 520 zł za kilogram - jeszcze więcej niż dubajska czekolada...

Na TikToku pojawił się kolejny viralowy przysmak - turecka czekolada. W odróżnieniu od dubajskiej, robi się ją na bazie białej czekolady pofarbowanej najczęściej jasnoróżowym lub jasnoniebieskim barwnikiem.

Jeśli chodzi o nadzienie to podstawą jest tureckie ciasto Pismaniye, które w pewnym sensie jest odpowiednikiem naszej waty cukrowej. Niektórzy porównują je również do chałwy. W rzeczywistości składa się z cukru rozciąganego w mące pszennej z opcjonalnymi dodatkami takimi jak kakao czy wanilia. Konsystencja tradycyjnego ciasta jest bardzo puszysta oraz włóknista. Potoczenie nazywa się je włosami anioła. Stąd alternatywna nazwa na turecką czekoladę - anielska czekolada.

Choć sama kompozycja anielskiej czekolady brzmi dość egzotycznie, to właśnie jej cena wzbudza największe emocje. Influencer znany pod pseudonimem "taki temat" postanowił przetestować nowość. Za 75-gramową tabliczkę w promocji zapocił aż 39 zł, co daje 520 zł za kilogram. Jeśli zdecydowałby się kupić czekoladę bez rabati, zapłaciłby 55 zł, czyli ok. 733 zł.

- Ta turecka wata cukrowa wręcz rozpływa się w ustach i jest to zacne połączenie, gdyby (tabliczka czekolady - przyp. red.) kosztowała dychę - podsumował tester. W komentarzach pod recenzją pojawiła się masa krytyki. Wielu internautów łapie się za głowę i jest oburzona ceną miniaturowej tabliczki.