Ochroniarz Biedronki rzucił się na samochód. Powód wzbudza podziw?
Ochroniarz dyskontu w Jastrzębiu-Zdrój rzucił się na maskę samochodu. Mężczyzna chciał zatrzymać kobietę, która ukradła dwa opakowania mleka w proszku.
Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek 13 listopada w Biedronce w Jastrzębiu-Zdroju. 26-letnia obywatelka Czech dopuściła się kradzieży dwóch opakowań mleka w proszku dla dzieci. Na jej drodze stanął jednak ochroniarz sklepu, który w heroicznej walce zablokował działania kobiety.
Podobne
- Chciał być jak superbohater. Zabrakło jednego szczegółu
- Nieudolny złodziej w akcji. Drugi raz próbował okraść ten sam sklep
- Złodzieje grasują na warszawskim basenie. Ich cel jest niecodzienny
- Polski Grinch w akcji. Kurier okradał klientów ze świątecznych prezentów
- Koniec psot. Ochroniarz-wiking pokonał czarodzieja-gnoma
Ochroniarz sklepu stanął na wysokości zadania
Jak przekazała Vibez st. asp. Halina Semik z jastrzębskiej policji:
- Oskarżona dokonała kradzieży dwóch opakowań mleka w proszku dla dzieci w sklepie w centrum Jastrzębia. Kobieta została zatrzymana przez ochroniarza, któremu oddała skradzione mleko. Mężczyzna poinformował ją jednak, że powinna zaczekać na przyjazd patrolu policji. Oskarżona oddaliła się do pojazdu, przy którym ochroniarz kolejny raz powiedział, że powinna poczekać. Oskarżona nie posłuchała polecenia, wsiadła do samochodu i ruszyła.
Ochroniarz zrobił wszystko, aby zatrzymać pojazd
Aby zatrzymać kobietę, ochroniarz rzucił się na maskę samochodu. To jednak nie przeszkodziło oskarżonej w rozpoczęciu podróży.
- Kobieta jechała ul. Warszawską, następnie wjechała na ul. Mazowiecką, przejeżdżając na czerwonym świetle. Ochroniarz sklepu przez całą podróż utrzymywał się na masce. Na ul. Mazowieckiej kobieta zatrzymała pojazd, wysłuchała uwag ochroniarza i powróciła na teren sklepu - komentuje oficer prasowa.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Czeszka odpowie za kradzież, która sama w sobie jest wykroczeniem, jednak jastrzębska policja bada, czy nie doszło do narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli zarzut okaże się słuszny, kobiecie będzie grozić do trzech lat pozbawienia wolności. Dzielnemu ochroniarzowi sklepu nic się nie stało. Stwierdził także, że nie czuł, żeby jego życie było zagrożone podczas niekonwencjonalnej przejażdżki na masce samochodu. Nagrania z incydentu są dostępne w internecie.
W temacie społeczeństwo
- TikTok zaczyna weryfikować wiek userów. Kontrola rodzicielska to już fakt
- Licealista z Polski wygrał olimpiadę w Pekinie. Zdobył najwyższy wynik na ziemi
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży