Nieletni influencerzy cierpią na wypalenie zawodowe. Psycholożka alarmuje

Nastoletki coraz częściej stają się influencerami. Dzielenie się swoimi rysunkami, ulubionymi zabawkami, serialami, książkami czy filmami stanowi furtkę dla dzieci i młodzieży, którym marzy się kariera w mediach społecznościowych. Trudno się dziwić: dzieciaki same oglądają ulubionych twórców na YouTube czy Instagramie, a widząc ich idealne życia dochodzą do wniosku, że to najłatwiejsza ścieżka kariery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawie wypalenia zawodowego wśród nastoletnich influencerów przyjrzała się Polska Agencja Prasowa. Kwestia jest poważna, co potwierdza psycholożka dziecięca i wykładowczyni Uniwersytetu Warszawskiego dr Aleksandra Piotrowska. Kobieta powiedziała w rozmowie z PAP: - W większości przypadków jest to determinacja rodzica. Dzieci nie są do niczego przymuszane, ale to rodzice przyczyniają się do formułowania przez dziecko marzeń. Psycholożka dodaje, że wiek, w którym dzieci zaczynają dysponować własnymi smartfonami, obniża się o dwa lata średnio co pięć lat.

Piotrowska podkreśla, że dzieciaki od początku tworzenia treści w internecie są narażone na hejt. - Zdradzanie siebie, szczególnie na otwartych kanałach, jest bardzo niedobrym pomysłem. Ekshibicjonizm przed innymi, rozumiany jako sposób przyciągania uwagi, stał się powszechny - powiedziała psycholożka.

Dr Piotrowska podkreśla, że dzieci, które tworzą w mediach społecznościowych, nie bawią się, tylko zostają pełnoprawnymi pracownikami na cały etat, którzy doświadczają wypalenia zawodowego nawet w wieku 15-17 lat: - Młody człowiek w wieku 15-17 lat może być wypalony zawodowo ze wszystkimi objawami: utratą radości z życia i satysfakcji z wykonywanych zadań.

Wykładowczyni zaznacza też, że narażenie na hejt uderza w kruchą psychikę nastolatków, prowadząc do problemów psychicznych, a także do sięgania po środki psychoaktywne. - Sama świadomość tego, że bez przerwy podlega się ocenie ze strony innych, jest czymś niewiarygodnie obciążającym - podkreśla naukowczyni.

Źródło: "PAP"