Nie ustąpiła miejsca dziecku. Jej życie zmieniło się w piekło?
W social mediach ponownie zrobiło się głośno o kobiecie, która nie ustąpiła miejsca w samolocie płaczącemu dziecku. Filmik z zajścia mocno na mieszał w jej życiu. W pewnym momencie bała się nawet wyjść z domu. Co obecnie u niej słychać i jak potoczyła się jej kariera zawodowa?
W grudniu 2024 r. Jeniffer Castro, 29-letnia Brazylijka z Belo Horizonte, znalazła się w centrum uwagi internautów po incydencie na pokładzie samolotu linii GOL Airlines. Podczas lotu odmówiła ustąpienia swojego opłaconego miejsca przy oknie płaczącemu dziecku. Sytuacja została sfilmowane i udostępniona przez jednego z pasażerów. Video szybko stało się viralem w mediach społecznościowych i przyniosło Castro ogrom krytyki. Zdarzenie wywróciło jej życie do góry nogami.
Podobne
- Robert Makłowicz został tiktokerem? Otóż nie tym razem
- Kolejna akcja "Polska górom". Napis pojawi się na niebie?
- Budda chwali się wynikami. Ile osób ogląda jego Instastory?
- Liza w natarciu. Zmiażdżyła Mariannę Schreiber w Królowej przetrwania"
- Maja z Genzie wyznała całą prawdę. Co straciła przez udział w projekcie?
Afera zmusiła ją do zmiany pracy?
Po publikacji nagrania liczba obserwujących jej profil na Instagramie wzrosła do dwóch milionów. Kobieta wykorzystała nagły wzrost popularności i rozpoczęła karierę jako influencerka. Obecnie regularnie publikuje treści w swoich social mediach i dostaje liczne prepozycje współprac komercyjnych.
Kobieta bała się wyjść z domu
W wyniku fali negatywnych komentarzy i ataków ze strony internautów, Castro zdecydowała się pozwać linie lotnicze GOL Airlines oraz pasażera, który ją nagrał. Kobieta domaga się odszkodowania za naruszenie prywatności i szkody w życiu zawodowym oraz prywatnym. Dawniej wiodła spokojne życie. Niestety po nieprzyjemnym incydencie była zmuszona zmienić pracę (filmik najprawdopodobniej źle wpłynął na jej karierę, jednak nie ma jednoznacznych informacji, czy została zwolniona przez zaistniałą sytuację), a medialna burza sprawiła, że bała się wyjść z domu.
- To, co powinno być zwykłym lotem, przekształciło się w absolutnie żenującą sytuację. Zostałam ukazana w złym świetle i poniosłam konsekwencje zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Byłam obiektem ataków i spekulacji ze strony ludzi, którzy nawet nie znają całej historii. Nikt nie zasługuje na to, żeby przechodzić przez coś takiego. Nikt nie zasługuje na nagrywanie kogoś, obrażanie i atakowanie tylko dlatego, że korzysta z podstawowego prawa - zdradziła niedawno w rozmowie z MailOnline.
Źródło: MailOnline
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku