Kolejna akcja "Polska górom". Napis pojawi się na niebie?

W grudniu 2024 r. w social mediach zrobiło się głośno mężczyźnie prowadzącym profil na TikToku o nazwie "imprezylotnicze". Aleksander zdecydował się oświadczyć swojej ukochanej Oliwii w dość nietuzinkowy sposób. Wsiadł w samolot i wraz z pilotem oraz obecną narzeczoną przelecieli trasę w taki sposób, aby utworzyć napis "marry me" oraz duże serce.

Wszystko działo się w okolicy Torunia i Bydgoszczy. O akcji trąbił wtedy cały internet, telewizja, a nawet media zagraniczne. Po 1,5 godz. locie, okazało się, że ich trasę śledziły tysiące użytkowników aplikacji Flightradarze z całego świata.

Jakiś czas temu filmik Łatwogang pobił rekord największej liczby komentarzy na całym TikToku. Zapowiedział, że jeśli uda mu się wypełnić challenge, sprawi, że popularny amerykański youtuber Mr. Beast powie magiczne hasło "Polska górom". Influencer dotrzymał słowa z małą pomocą Friza, który niedawno spotkał się z zagranicznym twórcom i poprosił go o wypowiedzenie tych słów.

Zainspirowany misją Łatwoganga, mężczyzna od "marry me" chce przelecieć trasę tworzącą napis "Polska górom". Ale jest jeden haczyk - potrzebuje wsparcia internautów. Postawił sobie cel: jeśli jego profil na TikToku zdobędzie 100 tys. obserwujących, wsiada do samolotu i realizuje plan. Na ten moment śmiałek ma blisko 83 tys. flowerów, ale liczna szybko rośnie.

Gdy tiktoker zaręczył się w dość nieoczywisty sposób, w social mediach pojawiło się sporo głosów od oburzonych internautów. Wielu z nich wskazywało, że pomysł mężczyzny jest nieekologiczny. Najnowsze nagranie na pierwszy rzut oka zdobyło dużo pozytywniejszy odbiór: "zasięg", "mnie przekonał", "lecimy z tematem", "o i masz pan mojego followa".