Naukowcy pracują nad technologią rozkładającą włókna ubrań

Zwyczajowo pustynia kojarzy się z piaskiem bądź lodem. W Chile pustynia Atakama pokryta jest natomiast ubraniami. Sterty używanej odzieży są widoczne z kosmosu. Aby pustynia ponownie kojarzyła się z piaskiem i wielbłądami, amerykańscy naukowcy starają się opracować rozwiązanie rozkładające sztuczne włókna.

Naturalne włókna, takie jak jedwab, wełna, len i bawełna rozkładają się samoistnie. Prawdziwym problemem są materiały sztuczne, takie jak nylonowe rajstopy czy poliestrowe swetry. Szacuje się, że odzież niebiodegradowalna pozostanie na wysypiskach przez dziesiątki, a wręcz setki lat. Zdaniem amerykańskiej firmy Lycra najważniejsze jest znalezienie naturalnego zamiennika poliestru, który stanowi większość składu produktów wytwarzanych przez firmę. Poliester, podobnie jak nylon, produkowany jest z ropy naftowej.

Lycra od dłuższego czasu szuka zamiennika poliestru. Poszukiwania rozpoczęto w Stanach Zjednoczonych, gdzie firma Qore współpracowała z rolnikami, aby stworzyć nowy materiał wykonany z kukurydzy cukrowej, nazwany Qira.

"Produkt bazowy jest naprawdę interesujący" - mówi Jean Hegedus, szefowa działań zrównoważonych w firmie Lycra w rozmowie z BBC. "Jest wykonany z tzw. 'industrialnej martwej kukurydzy'. Nie jest to kukurydza spożywcza. Jest specjalnie uprawiana na potrzeby materiałów, papieru lub paszy dla zwierząt."

Oprócz stworzenia nowych, bardziej ekologicznych zamienników poliestru i nylonu, pozostaje jeszcze kwestia wyprodukowanych już ubrań z materiałów sztucznych. Aby zaradzić temu problemowi i oczyścić pustynię Atakama, amerykańscy naukowcy starają się stworzyć rozwiązanie, które pomoże strawić sztuczne tkaniny.

Amerykańska Organizacja Naukowa pracuje nad znalezieniem naturalnego sposobu szybkiego rozkładu odpadów z poliestru i nylonu. "Jednym z podejść, które rozważamy, jest sposób rozkładania tych skomplikowanych materiałów, i to w taki sposób, który faktycznie eliminuje toksyczne efekty barwników i powłok" - mówi Beth Rattner, dyrektor wykonawczy Instytutu Biomimetyki z siedzibą w Montanie w rozmowie z BBC. "Używając substancji biologicznych, takich jak enzymy lub bakterie, do tworzenia nowych materiałów."

Celem projektu jest "przeobrażenie istniejących gór odpadów odzieżowych w coś biokompatybilnego". Beth Rattner zauważa także, że "badane przez organizację procesy mogą nie tylko pomóc w bardziej przyjaznym dla planety rozkładaniu istniejących tkanin, ale również w przyszłości mogą stanowić podstawę nowych innowacyjnych materiałów".

Zdaniem brytyjskiej Fundacji Ellen MacArthur promującej recykling co sekundę wyrzucana jest ilość ubrań będąca w stanie zapełnić śmieciarkę. Oznacza to, że w dobę konsumenci na całym świecie produkują 86 400 ciężarówek pełnych niechcianej odzieży. Według Jules Lennon, liderki programu mody fundacji Ellen MacArthur, oznacza to, że "dzisiejszy system mody jest zepsuty".