Nauczycielce groziło 600 lat więzienia. Wyrok w głośnej sprawie

Historia Anne Nelson-Koch trafiła na nagłówki mediów na całym świecie. Sąd uznał 75-letnią nauczycielkę z Monroe Country w Wisconsin winną kilkunastu zarzutów. Najpoważniejsze z nich obejmują napaść na tle seksualnym na dziecko, zachęcanie dziecka do kontaktu seksualnego oraz pokazywanie dziecku miejsc intymnych.

Kobieta spędzi co najmniej 10 lat w więzieniu. Kara mogła być znacznie wyższa. Nelson-Koch groziło 600 lat więzienia. Prokuratura domagała się 100 lat za kratami. Rodzina ofiary chciała, by była nauczycielka spędziła resztę życia w zamknięciu.

Ojciec poszkodowanego chłopca zabrał głos podczas rozprawy i wygłosił przejmujące oświadczenie. Poprosił sąd, aby ochronił jego syna, ponieważ on sam nie był w stanie obronić potomka przez złem, które go spotkało.

Sędzia Sądu Okręgowego hrabstwa Monroe, Rick Radcliffe, nie zdecydował się na najwyższy wymiar kary. Uznał za okoliczności łagodzące zeznania przyjaciół 75-latki dotyczące charakteru oskarżonej.

Nelson-Koch wykorzystywała ofiarę w latach 2016-17. Miała wówczas 67 lat, podczas gdy uczeń 14. Zmuszała chłopca do wielokrotnego odbywania stosunków oralnych i analnych w godzinach lekcyjnych. Za miejsce napaści wybrała szkolną piwnicę.

Kobieta odbędzie równocześnie 25 wyroków skazujących. Po wyjściu z więzienia spędzi kolejne 15 lat w zawieszeniu zwanym "rozszerzonym nadzorem".

Źródło: Sky News/i.pl