List gończy za 22-latkiem. Przeklinał w miejscu publicznym
Małopolska Policja poinformowała o wystawieniu listu gończego za 22-letnim Maciejem Ż. Młody jest pociągany do odbycia dwudniowej zastępczej kary aresztu za - uwaga - przeklinanie w miejscu publicznym. Internauci uznali całą akcję za gruby absurd.
"Kraków, 22-letni Maciej Żubrowski poszukiwany listem gończym" - przekazała Małopolska Policja w poście na Facebooku oraz na swojej oficjalnej stronie. "Maciej Żubrowski poszukiwany jest na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie do odbycia 2 dni zastępczej kary aresztu za używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym (art. 141 kodeksu wykroczeń)" - wyjaśniono w komunikacie.
Areszt za przeklinanie w miejscu publicznym
Policja dodaje, że "poszukiwany może uwolnić się od kary, wpłacając grzywnę". Jeden dzień zastępczej kary aresztu jest równoważny grzywnie od 20 zł do 150 zł - wskazuje Angelika Przeor z 3K Kancelarie Adwokackie.
Prawdopodobnie krakowianin uchylał się od odbycia wcześniejszej kary ograniczenia wolności bądź zapłaty grzywny. Z tego względu zastosowano wobec niego zastępczą karę aresztu. Warto dodać, że górna granica wymiaru zastępczej kary aresztu została ustalona na 30 dni.
Małopolska Policja w swoim komunikacie podała również ostatnie miejsce zamieszkania 22-latka. Tymczasem internauci zauważają, że wystawienie listu gończego w obliczu czynu, jakim było "używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym" jest absurdalne. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę jego niską szkodliwość.
Zdaniem internautów podawanie tak szczegółowych informacji jak pełne imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania poszukiwanego, który podpadł przeklinaniem, jest grubą przesadą. Naraża chłopaka nie tylko na lincz, ale również poszukiwanie go przez osoby do tego niewłaściwe.
Małopolska Policja komentuje list gończy
Co ciekawe, po tym, jak informacja o liście gończym obiegła internet, z profilu na Facebooku i oficjalnej strony Małopolskiej Policji zniknął komunikat o poszukiwaniach Macieja Ż. Nie wiadomo, czy został zatrzymany, czy też służby usunęły wpis ze względu na dużą krytykę. W internecie jednak nic nie ginie, a liczni internauci zachowali zrzut ekranu z komunikatu.
Nie należy jednak obwiniać wyłącznie funkcjonariuszy za publikowanie podobnych informacji. Małopolska Policja w odpowiedzi na liczne zarzuty opublikowała następujący komunikat:
W styczniu 2023 roku nastąpiła zmiana niektórych przepisów Kodeksu Karnego Wykonawczego m.in.dotyczących wydawania przez sądy listów gończych za skazanymi na kare pozbawienia wolności (art.14a par.1 KKW). Od tego czasu sądy mogą wydawać listy gończe z powodu ukrywania się przez sprawcę, niezależnie czy sprawca jest poszukiwany za przestępstwo, czy wykroczenie.
POLICJA ZGODNIE Z OBOWIĄZUJĄCYMI PRZEPISAMI MA OBOWIĄZEK WYKONYWAĆ POLECENIE SĄDU W ZAKRESIE M.IN. ROZPOWSZECHNIANIA I PUBLIKACJI LISTU GOŃCZEGO.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku