x

Lesbijskie wesele we wsi Wyczółki. Zniewaga żołnierzy i interwencja policji

Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Oliwia Ruta,
18.07.2024 13:30

W internecie pojawiło się nagranie, które wzbudziło ogrom kontrowersji. Filmik przedstawia ludzi z różnych zakątków świata, który zwyzywali polskich żołnierzy jadących na wartę. Pojawiły się obraźliwe hasła, a nawet plucie na mundurowych. Większość z agresorów była gośćmi na weselu dwóch kobiet we wsi Wyczółki.

Wyczółki to polska wieś położona w województwie mazowieckim. Niewielkie miasteczko bezpośrednio graniczy z naszym wschodnim sąsiadem - Białorusią. Ostatnio zrobiło się o nim głośno z powodu przepychanki, do której doszło w okolicach tamtejszej granicy.

trwa ładowanie posta...

Grupa gości weselnych zaczęła wyzywać i obrażać mundurowych, jadących na wartę. Pojawiły się okrzyki, ale również wymowne gesty, takie jak prezentowanie środkowego palca. Jedna z kobiet "na dowiedzenia" wypięła się w stronę strażników i ściągnęła majtki. Kto przyczynił się do zamętu w dotąd spokojnej wsi?

Lesbijskie wesele w Wyczółkach

Ostatnio w Wyczółkach miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Mała wieś tętniła życiem z powodu uroczystości ślubnej dwóch kobiet. Lesbijki wyprawiły wesele na odziedziczonej posesji po zmarłej babci jednej z nich. Na imprezie zdecydowanie nie brakowało dobrej zabawy, muzyki oraz pysznego jedzenia.

Zaproszenie na wesele otrzymali wszyscy okoliczni sąsiedzi, jednak tylko pan Mirosław postanowił zjawić się na uroczystości. Emeryt bawił się przednio, a do domu wrócił dopiero, gdy zaczynało świtać.

W komentarzu dla portalu "Fakt" relacjonuje: "Było bliziutko, to wstąpiłem. Po prostu z ciekawości. Chciałem posłuchać, jak muzykanty grają. Dali coś do picia i jedzenia, ugościli mnie lepiej niż miejscowi. Różne były specjały. Nawet pyszne ciasto, jakieś sękacze i inne wypieki. I jak to na weselu, serwowali jakiś alkohol. O innych używkach nic nie wiem. Nic takiego nie widziałem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Afera pod granicą polsko-białoruską

Niestety dobrą zabawę przerwał niespodziewany incydent. W pewnym momencie część gości wyszła poza bramę posesji, by wykonać "rytuał ognia". Pan Mirosław tłumaczy: "Ja zostałem na miejscu. Z oddali, może z odległości 100 metrów, widziałem jakieś latarki i zamieszanie. Pomyślałem, że może żołnierze chcą sprawdzać imigrantów. Wśród gości byli ludzie z Egiptu, Iraku, ale też ze Szwajcarii czy z Nowej Zelandii. Potem dowiedziałem się, że doszło do nieporozumień. Sam z przyjęcia wróciłem do siebie dopiero, jak świtało".

trwa ładowanie posta...

To właśnie wtedy doszło do awantury z mundurowymi. Ostra wymiana zdań eskalowała do plucia na funkcjonariuszy oraz wymownych gestów. Gdy sytuacja zaczęła się zaogniać, stróże prawa odjechali, pełnić obowiązki przy granicy.

Patrol przyjechał do Wyczółek, aby wyjaśnić zajście

Kolejnego dnia rano pod bramą posesji zjawił się inny patrol, który starał się wyjaśnić zaistniałą sytuację. Jeden z mundurowych przeprowadził rozmowę w języku angielskim z osobą zarzucającą funkcjonariuszom rasizm. Przedstawiciel utrzymuje, że to goście weselni nie okazali szacunku żołnierzom jadącym na służbę. Dodatkowo zapewnia, że ich wizyta nie miała podłoża rasistowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

TYLKO U NAS‼️ OSTRA reakcja dziennikarza #WPolsce na agresję lewicowych aktywistów!

Źródło: "Fakt"

Fundusze Europejskie dla młodych
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 6
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 27
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 231
  • emoji kupka - liczba głosów: 42
Edyta,zgłoś
Piękne dziewczyny piękne wesele to przyszłość Polski. No cóż trochę je poniosło ale wcześniej o żołnierzach mówil Śmiecie pan Frasyniuk w TVN i Basia Kurdej-Szatan że to mordercy i maszyny do zabijania A to że dziewczyny na własnym weselu trochę piwem polały no bez przesady trochę odpuścicie
Odpowiedz
3Zgadzam się42Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (2)
Fififi,zgłoś
Bo to mowa miłości była . Tolerancja wylewała sie z ich serc i dusz . Ateraz trzeba speawdzic skad przelewy na konta .
Odpowiedz
39Zgadzam się0Nie zgadzam się
Lump z Pragi,zgłoś
Żołnierze powinni zabrać wszystkim telefony, jak któryś bardziej oporny, to przestrzelić piszczel, wtedy reszta zmięknie. Następnie żołnierze zdejmują pasy, ustawiają się w szpaler i każdyze szczeniaków po kolei czołga się po ścieżce zdrowia. Następnie wszystkie telefony utopić w najbliższym bagnie i puścić małolatów wolno. A ta co się wypinala przerzucić przez granicę. Imigranci będą wiedzieli jak ją ubogacić kulturowo.
Odpowiedz
52Zgadzam się4Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 147
Komentarze (147)
Powrót