Kuriozalna prośba faceta. Pokazał swojej "pani" wyciąg z konta
Dostawanie pieniędzy za nic brzmi niewiarygodnie? Tymczasem właśnie taką propozycję otrzymała Wiktoria Jaroniewska, influencerka i dietetyczka. Przy okazji dowiedziała się, czym jest mało znany fetysz o nazwie findom.
Upodobania seksualne to temat rzeka i jest ich tyle, ile ludzi prowadzi aktywne życie intymne. Nie wszyscy znajdują spełnienie w zwyczajnym seksie i do osiągnięcia satysfakcji potrzebują różnego rodzaju fetyszów. Dla jednych może to być dziwny przedmiot w łóżku, dla innych niezwykłe miejsce lub działanie. Do grona nietypowych fetyszów zalicza się findom (ang. financial domination), czyli zależność finansowa od obcej osoby.
Podobne
- Łatwogang ma kasę do rozdania. Wystarczy film na TikToku
- Latex Coach zmienia mental Polaków. "Nie jestem Marilyn Monroe" [WYWIAD]
- Life Balance Congress - prelegenci uczą, jak uniknąć śmierci i zostać milionerem
- Gimper o zdradzie w związku. Krytykuje nawet NitroZyniak
- W wieku 20 lat kupiła mieszkanie w Warszawie. "Zazdrość jest"
W relacji findom mężczyzna zdaje się na finansową łaskę swojej "pani". Przekazuje kobiecie, zazwyczaj za pośrednictwem internetu, duże kwoty, a nierzadko wszystkie pieniądze, które posiada. Czasami oddaje jej dostęp do swojego konta, którym ona zarządza. Od tego momentu kobieta wydziela mężczyźnie pieniądze, żąda zachcianek lub grozi zablokowaniem dostępu do finansów. Po co to wszystko?
- Uległy mężczyzna, pozostając w zależności od trzymającej rękę na jego koncie kobiety, osiąga dzięki temu satysfakcję seksualną. Jednak, jeśli zajrzymy w emocje tego mężczyzny, zobaczymy, że przeżywa on cierpienie, upokorzenie, lęk, strach. Co ciekawe, gdy te emocje dochodzą do głosu, wyzwalają w nim właśnie podniecenie seksualne i związaną z tym satysfakcję - wyjaśnia psycholog kliniczny i psychoterapeuta Krzysztof Korona w komentarzu dla portalu kobieta.wp.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FAGATA O SWOIM EX, ZAŁOŻONYM 0NLYFANS I SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI | Vibez Talk
Czym jest findom? Influencerka pokazała zdjęcia
Propozycję wejścia w relację findom otrzymała Wiktoria Jaroniewska, influencerka i dietetyczka, którą obserwuje na Instagramie ponad 276 tys. fanów. Jeden z obserwujących ją mężczyzn napisał wiadomość, czy może oddać kobiecie swoje pieniądze:
"Czy można oddawać pani pieniądze, bardzo proszę. Nie jestem scamem czy coś. Oddawałem wszystkie pieniądze jednej pani, a teraz chcę oddawać pani, jeśli oczywiście mogę, dlatego błagam panią na kolanach" - brzmi treść nietypowej wiadomości.
Mężczyzna jako dowód pokazał fragment rozmowy ze swoją poprzednią "panią", a także wyciąg z konta. Widać, że przelewał znaczące sumy np. 990 zł. W zamian otrzymał od kobiety 50 zł na swoje wydatki.
Jaroniewska opublikowała screenshot nietypowej wiadomości raczej w formie ciekawostki. Zapewniła, że nie zamierza zostać finansową dominą: "Zarabiam sama pieniądze i nie narzekam. Ujmą dla mnie byłoby bycie utrzymanką" - wyjaśniła.
Popularne
- Nowa dziewczyna Marcina Dubiela ma już chłopaka? Influencer w szoku
- Nakrętki przyczepione do butelek frustrują Szwedów? Mieszkańcy walczą z dyrektywą
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Wielkie jelito stanęło w Opolu. Mieszkańcy łapią się za głowę?
- Gosia Andrzejewicz zaczepiła Quebonafide. Ma kilka dni namysłu
- Turyści nie mogą wnieść jedzenia do ośrodka wczasowego? Internauci w szoku
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Dlaczego Taco nie zagrał na koncercie Quebo? "Szykują coś nowego"