Kupił kamień z Zary za 129 zł. "U mnie nie działa"

"Kamienna blokada drzwi z plecionym sznurkiem". Czyli właściwie... co? Najzwyklejszy kamień i kawał sznura. Skład produktu? 95 proc. kamienia, 5 proc. liści palowych. Kamień jest beżowy (idealny do wnętrz projektowanych przez smutne, beżowe mamy) i chropowaty, natomiast sznurek ma gęste sploty w równie jasnym kolorze. Czy jest estetyczny? Wszystko to kwestia gustu. Na pewno jest jednak drogi - biorąc pod uwagę kwestie "produkcji". Kamień ze sznurkiem Zara Home importuje aż z Indonezji i prawdopodobnie to właśnie sprawia, że ozdoba(?) (przedmiot użytkowy?) kosztuje tak skandalicznie dużo. 129 zł to chyba przesada?

- Trzeba go przetestować. No u mnie nie działa. Ktoś powie, że kamień takich drzwi nie blokuje, ale dlaczego nigdzie nie jest napisane, jakie drzwi ten kamień ma zablokować? Ja chciałem zablokować te drzwi i krzesło mi je blokuje, a kamień nie. Na krześle mogę siedzieć. Na kamieniu niewygodnie. No chyba lepiej kupić krzesło za 130 zł niż kamień, ale dajcie znać, co sądzicie - podsumował Paweł.

Internauci radzą mu zareklamować produkt, który nie spełnia swojej roli. Ponadto dodają, że najprawdopodobniej kamień z Zary zablokuje tylko i wyłącznie drzwi z Zary. "Może za lekki kamień kupiłeś do za ciężkich drzwi? Zmień drzwi" - sugerował też jeden z komentatorów.