"Kamienna" kolekcja z Zary. Blok do drzwi to jeszcze nic. Jest grubo
Kojarzycie viralowy bloker do drzwi z Zara Home? No to zapnijcie pasy, ponieważ marka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w temacie absurdalnych dodatków do domu.
"Kamienna blokada drzwi z plecionym sznurkiem". Brzmi intrygująco, ale w rzeczywistości to po prostu... zwykły kamień i kawałek sznura. Skład? 95% kamienia, 5% liści palmowych. Kamień ma beżowy odcień (doskonały do wnętrz urządzanych w stylu smutnych beżowych mam), a sznurek jest grubo pleciony i utrzymany w podobnej kolorystyce.
Podobne
- Kupił kamień z Zary za 129 zł. "U mnie nie działa"
- 600 zł za bluzę? "Nosiłam taką z bazaru jak chodziłam do przedszkola"
- Założyciel Telegrama jest miliarderem. Pieniądze podzieli między 100 swoich dzieci
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Andziaks ma swoje gigantyczne króliki. "To był wielki taki tir"
Czy wygląda stylowo? To już kwestia indywidualna. Jedno jest pewne - jego cena może zaskakiwać, zwłaszcza biorąc pod uwagę "proces produkcji". Zara Home sprowadza ten kamień aż z Indonezji, co zapewne tłumaczy jego absurdalną cenę. 129 zł za coś takiego? Naprawdę?
Produkt poszedł w viral głównie przez absurdalną cenę, zastosowanie no i sam fakt, że to tylko... kamień i sznurek. Tiktoker Paweł Paczul przetestował ten wymyślny artefakt i cóż... okazuje się, że nie zablokuje np. drzwi wejściowych. Internauci podburzali influencera do złożenia reklamacji i sugerowali, że produkt może być kompatybilny wyłącznie z drzwiami z tego konkretnego sklepu.
Kwadratowy kamień. "Podpórka do książek" w zaporowej cenie
No, to już ewidentnie jest produkt premium. Poprzednia propozycja Zary miała mankamenty, to znaczy, podobny przedmiot można było zrobić metodą DYI. Wyjść na spacer, znaleźć kamień, obwiązać go sznurkiem: TA-DAM.
W przypadku kamiennej podpórki do książek w kształcie sześcianu za 150 polskich złotych sprawa się nieco komplikuje. Trzeba byłoby pobawić się szlifierką lub czymś w tym rodzaju, a to czas, hałas, narzędzia. 150 zł za gotowy produkt wydaje się więc jak najbardziej uczciwą ceną....
- Czy naprawdę jest na świecie osoba, która wchodzi do sklepu, widzi to i mówi: "jezu, jaka z*jebista podpórka do książek, ja muszę ją mieć". To wygląda, jakby najpierw stworzyli tę bryłę, a później zaczęli się zastanawiać, do czego ona w ogóle może służyć - podsumował Paweł Paczul, który pokusił się o test kolejne rzeczy z kamiennej kolekcji Zara Home. - Przecież to równie dobrze może służyć jako kamień do blokowania drzwi. [...] - zauważył tiktoker. Pokazał także, że książki stoją bez problemu - z pomocą wspornika czy bez.
W temacie lifestyle
- Kontrowersyjne opinie Olka i Poli z "T5M2". Influencerzy krytykują dzieci w samolocie
- Petunia zajęła pierwsze miejsce w Konkursie na Najbrzydszego Psa Świata. Tak wygrać, to jak przegrać?
- Jak wygląda Ania Gotuje? Mityczna blogerka istnieje naprawdę
- Jeleniewska robi expose innym influencerom. "Ale trzeba mieć mózg"
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]