Książulo przetestował kebaby w Mielnie

Książulo testuje jedzenie w Mielnie. "Kebabowe dziadostwo"

Źródło zdjęć: © YouTube - Książulo / YouTube
Natalia Witulska,
27.06.2024 14:30

Szymon Nyczke "Książulo" to aktualnie najpopularniejszy influencer gastronomiczny. W mediach społecznościowych zajmuje się jeżdżeniem po Polsce i recenzowaniem jedzenia. Głównie specjalizuje się w kebabach, jednak nie odmówi również tradycyjnej kuchni. Tym razem wziął na tapet fast food, który można zjeść w Mielnie.

Książulo to aktualnie najbardziej rozpoznawalny influencer gastronomiczny w kraju. Jego recenzje oglądają miliony osób na platformie YouTube. Opinie, które wydaje, są w stanie zmienić życie osób prowadzących restauracje. Jeżeli coś jest dobre, widzowie ustawiają się w długich kolejkach, aby spróbować dania, które skosztował Szymon Nyczke. Działa to również w drugą stronę. Jak coś jest niedobre, w knajpie bez wątpienia będzie mniej osób.

Okres wakacyjny trwa w najlepsze. Oznacza to, że turyści zaleją polskie morze. Szymon Nyczke, który w internecie działa pod pseudonimem "Książulo" postanowił przejechać się na północ Polski i sprawdzić, jakiej jakości fast foody czekają na osoby, które chcą odpocząć nad morzem. Pierwszym miejscem, które odwiedził, jest Mielno. Na własnej skórze przekonał się, czy warto zajadać się w tym mieście kebabami, czy raczej postawić na inne posiłki.

Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał

Książulo testuje kebaby w Mielnie

Książulo wraz z Wojkiem odwiedzili kilka miejsc w Mielnie, w których można zamówić kebaba. Pierwsze z nich "Oryginalny Kebab Turecki" reklamowało się kraftowym mięsem, wspaniałym oraz oryginalnym sosem z granata, a także jedzeniem najwyższej jakości. Skuszeni taką reklamą influencerzy udali się do lokalu. To, co tam otrzymali, wywołało u nich dreszcze. Nie dość, że mały kebab kosztował 30 zł, to jeszcze mięso miało zielonkawy kolor, a kurczak wydawał się surowy. Strach się bać.

Książulo powiedział, że mięso z kebaba śmierdzi pasztetem. Przyznał, że naprawdę boi się jeść podaną tortillę, a przypomnijmy, Szymon Nyczke kończy nawet jedzenie naprawdę słabej jakości. Wszystko po to, aby go nie marnować. Przyznał natomiast, że warzywa są dobre i jest ich dużo, jednak to za mało, aby powiedzieć, że warto go jeść. Influencerzy chcieli zobaczyć skład mięsa baranio-wołowego, jednak nie spełniono ich próśb.

tak się nie robi

Książulo i Wojek udali się do drugiego lokalu "Istanbul Kebab". Otrzymane danie nie zachwyciło jakoś niesamowicie, jednak Szymon Nyczke powiedział, że jest poprawne. Stwierdził, że jeśli ktoś jest na wakacjach i ma ochotę coś przekąsić na szybko, bez wątpienia tego nie pożałuje. Podsumowując, jedli gorsze.

Książulo ocenia kebaby w Mielnie
Książulo ocenia kebaby w Mielnie (YouTube - Książulo , YouTube)

Chłopaki odwiedzili jeszcze dwa miejsca. Pierwszym z nich był "Salsa Kebab". Zgodnie przyznali, że jest to poprawne jedzenie, z niezłymi sosami, które nie zachwyca, ale jest czymś, czego zjedzenia bez wątpienia nie będzie się żałowało. Ostanie miejsce, "Harem", było polecane influencerom przez tubylców. Książulo stwierdził, że bardziej przypomina mu ten kebab kuchnię indyjską. Nie był zachwycony, nie podpasowało mu mięso wieprzowe.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 8
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 24
  • emoji smutek - liczba głosów: 5
  • emoji złość - liczba głosów: 5
  • emoji kupka - liczba głosów: 74
Rębulo,zgłoś
Jest jakiś blog influencowy czy coś takiego po agencjach towarzyskich? Bo ja bym chętnie poczytał, a jeszcze lepiej pooglądał...
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Szynszyl,zgłoś
Od kiedy kebab to jakieś wykwintne jedzenie ma być?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
erdep,zgłoś
harem, harem... czy to nie tam polewal z kija byly profos z ancla ze SG w Klinie...?
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 37