Obrażał społeczność LGBTQ+. Eks ksiądz teraz przeprasza, bo musi

Jacek M. przeprosił za znieważanie uczestników Marszu Równości. Jednakże nie zrobił tego z własnej woli, lecz został do tego zmuszony przez wyrok sądu. To ukoronowanie trwającego trzy lata procesu, w którym sąd uznał byłego księdza za winnego znieważenia społeczności LGBTQ+. O całej sytuacji poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu 29 listopada 2022 r. wydał prawomocny wyrok skazujący Jacka M. na cztery miesiące ograniczenia wolności oraz prace społeczne. Ponadto oskarżony musiał zapłacić nawiązkę oraz przeprosić Wojciecha Szajnę, przedstawiciela Kultury Równości - organizacji stojącej za Marszem Równości we Wrocławiu.

"Wykonując wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 29 listopada 2022 roku (sygn. IV Ka 1356/22), przepraszam Wojciecha Szajnę za obraźliwe stwierdzenia z dnia 6 października 2018 r." - przekazał były duchowny w oświadczeniu.

Trzeba podkreślić, że wyrok ten to efekt trzech lat pracy, w których trakcie trwały przygotowania kolejnych dokumentów, składania zeznań oraz prezentowania kolejnych dowodów. Jacka M. oskarżono o znieważenie uczestników Marszu Równości, a jego obrona polegała na powoływaniu się na homofobiczne zmanipulowane badania, przedstawiane przez tzw. naukowców, którzy usiłowali usprawiedliwić przemoc wobec osób LGBTQ+. Niestety dla oskarżonego, te wynurzenia zostały odrzucone przez sąd jako nienaukowe i fałszywe.

Warto również podkreślić, że ubiegłego roku Jacek M. został skazany w czterech innych procesach zainicjowanych przez OMZRiK. Jeden z nich jest już w toku.

Mamy nadzieję, że ten wyrok będzie dobrym przykładem dla wszystkich, którzy łamią prawa i dyskryminują innych ze względu na ich orientację seksualną czy też pochodzenie. Każdy powinien czuć się bezpiecznie i mieć równe prawa, a osoby takie jak Jacek M. powinny ponosić konsekwencje swoich działań.