Kryzys w Konfederacji? Pitoń i Socha usunięci z list wyborczych

Środa 5 lipca to smutny dzień w kręgach wyznawców teorii spiskowych. W internecie rozeszła się wieść, że Justyna Socha, Sebastian Pitoń i jego żona Monika Stanisławska-Pitoń zostali usunięci z list wyborczych Konfederacji. Informację w sztabie wyborczym prawicowej partii potwierdził portal salon24.pl.

Socha opublikowała wpis na Facebooku, w którym pisze, kto poparł decyzję o zmianach na liście wyborczej. Byli to m.in. Krzysztof Bosak, Sławomir Mentzen, Robert Iwaszkiewicz, Konrad Berkowicz i Krzysztof Tuduj. Przeciwko zagłosowali Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke i Włodzimierz Skalik.

"Konsekwentnie od wielu lat występuję w obronie dzieci i rodzin atakowanych przez systemową tyranię oraz walczę o uwolnienie nas wszystkich od bezprawia. [...] Realnie zagrażam temu systemowi, dlatego jestem atakowana" - tymi słowami Socha odpowiedziała na decyzję liderów Konfederacji.

Bosak skomentował sprawę dla portalu polsatnews.pl:

- Pani Socha nigdy nie była publicznie potwierdzona jako nasza kandydatka. [...] Chcemy wprowadzić do Sejmu ludzi poważnych. Listy do końca lipca - stwierdził polityk.

Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, Socha jest asystentką społeczną Grzegorza Brauna. Jest przewodniczącą sprzeciwiającego się szczepieniom stowarzyszenia Stop NOP oraz przeciwniczką transplantologii. Podczas pandemii koronawirusa organizowała marsze przeciwko wprowadzeniu obostrzeń. Kobieta ma problemy z prawem. Prokuratura oskarżyła ją m.in. o publiczne pomówienie lekarzy z oddziałów intensywnej terapii, którzy mieli rzekomo podawać pacjentom leki prowadzące do ich przedwczesnej śmierci.

Z marzeniami o starcie w wyborach z list Konfederacji pożegnali się również Sebastian Pitoń i jego żona Monika Stanisławska-Pitoń.

Pitoń jest architektem z Kościeliska na Podhalu. W czasie pandemii zainicjował akcję "Góralskie Veto" wymierzoną w obostrzenia sanitarne i szczepienia na COVID-19. Po napaści Rosji na Ukrainę deklarował gotowość pomocy Moskwie. Ogłosił, że jako cesarz Polski wybudowałby mur na granicy z Ukrainą, który "pomógłby Władimirowi Putinowi i dorzuciłby, ile może do akcji denazyfikacji".

Pitoń podzielił się żalami na Twitterze. Stwierdził, że decyzja polityków to "retorsje za wystąpienie Grzegorza Brauna na konwencji. Moim zdaniem to świadoma polityka Wiplera. Wywalić każdego 'nie swojego' który ma szanse". Komentarze wsparcia napisali Pitoniowi internauci znani z popierania polityki zbrodniarza wojennego Władimira Putina.