Trasa Bosaka i Mentzena. Czekałem na show, dostałem pokaz memów
18 sierpnia liderzy Konfederacji Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen ruszyli w trasę wyborczą po Polsce. Zapewniają, że cykl spotkań ze zwolennikami ich partii zapisze się w historii. Po tym, co zobaczyłem na inauguracji trasy w Kielcach, zaryzykuję stwierdzenie, że tournée przepadnie w mrokach dziejów.
- Wszystko pozamykane. Może później trzeba przyjść? - zastanawiał się mężczyzna w czapce z daszkiem, z którym szukałem wejścia do Centrum Kongresowego Targów Kielce. Mijali nas pojedynczy przechodnie, ulicą sporadycznie przejechał samochód. Nic nie zapowiadało, że byłem w miejscu, w którym za godzinę wystartuje trasa wyborcza "Bosak & Mentzen NA ŻYWO".
Podobne
- Mentzen wciąż popiera przemoc. Plusy? Przynajmniej jest słowny
- Spotkanie z Bosakiem i Mentzenem na uczelni. W tle głosy krytyki
- GenZdecyduje odpowiedzią na Okiem Młodych? Już budzą kontrowersje
- Oskar Szafarowicz przewiduje przyszłość. Widzi Donalda Tuska na pielgrzymce
- Mieli "wywrócić stolik" elitom, a obeszli się smakiem. Politolożka o Konfederacji [WYWIAD]
"Zapraszamy na najciekawszą i najbardziej wyczekiwaną trasę tej jesieni", "będzie głośno, będzie ciekawie i z efektem WOW!", "ma być widowiskowo", "show, jakiego jeszcze nie było". To tylko niektóre z haseł, którymi politycy Konfederacji zapowiadali trasę Bosaka i Mentzena. W komunikatach partii trafimy na określenie, że jest to trasa koncertowa, a bohaterowie tournée w materiałach promocyjnych przypominają gwiazdy rocka.
Ruszyła trasa wyborcza Bosaka i Mentzena
Dzięki wskazówkom ochroniarza dotarłem do właściwego wejścia. Po przejściu przez kontrolę osobistą wyhaczył mnie mężczyzna. Zachęcał do podpisania listy kandydatów Konfederacji do parlamentu. Żeby wejść na główną salę, trzeba było przecisnąć się między stolikami, przy których partyjni działacze zbierali podpisy.
Trasa Bosaka i Mentzena. Kobiety na spotkaniu z politykami
Obiekt zapełniał się powoli. Ludzie zaczęli schodzić pod scenę dopiero na pół godziny przed początkiem wydarzenia, a i tak nie czuć było ścisku. Na starcie trasy spodziewałem się dzikich tłumów, tymczasem wolne miejsce można było znaleźć przychodząc na ostatnią chwilę. Otaczali mnie niemal wyłącznie mężczyźni, na oko w wieku 20-35 lat. Kobiety były w zdecydowanej mniejszości. Dress code'u brak. T-shirty, jeansy, krótkie spodenki, trampki, bluzy, koszule, marynarki, kilka garniturów.
Przed startem wydarzenia po sali krążyła grupa działaczek Konfederacji. Wyszukiwały kobiety, które pojawiły się na wydarzeniu. Następnie przedstawiały im się, że należą do Kobiet Konfederacji. Opowiadały, że spotykają się we wspólnym gronie, mają grupę na Facebooku i podkreślały, że w szeregach Konfederacji jest miejsce dla kobiet.
Bosak i Mentzen w Kielcach
Z głośników leciały utwory AC/DC. W przeciwieństwie trasy "Piwo z Mentzenem", organizatorzy nie zabraniali nagrywać przebiegu spotkania. Pośród oczekującej na start wydarzenia publiczności toczyły się rozmowy na różne tematy:
- A pozwolenie na puszczenie takiej muzyczki państwo mają?
- Szkoda, że taty nie udało mi się wyciągnąć. U mnie połowa rodziny za PiS, połowa za Konfederacją.
- Po tym spotkaniu będziesz fanatycznym zwolennikiem Mentzena.
- Kiedyś głosowałem na Tuska, gdy głosił bardziej liberalne poglądy, proponował obniżenie podatków.
- Już się spóźniają, nieprofesjonalne zachowanie.
- Zaraz trzeba sobie walnąć sam***bkę.
Supporty przed gwiazdami wieczoru
Najpierw na scenę wyszli dwaj kandydaci do Sejmu z list Konfederacji w woj. świętokrzyskim, Dawid Lewicki i Michał Wawer.
Pierwszy z nich powiedział, że czas wysłać Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego do wspólnej celi. Podkreślił, że dla Konfederacji najważniejsze są kwestie gospodarcze. Snuł wizję Świętokrzyskiego po dojściu do władzy jego partii, kiedy mieszkańców będzie stać na "samochody, domy, a może nawet jachty".
Wawer nakreślił obraz złodziejskich elit politycznych, które mnożą biurokrację na zlecenie złowrogiej Unii Europejskiej. Było o zakazywaniu samochodów spalinowych, zakazywaniu gotówki i zamykaniu gospodarki "pod pretekstem choroby, która miała być nową dżumą, a okazała się nową grypą". Stwierdził, że politycy przy władzy są przerażeni i spanikowani, bo Konfederacja zdobywa popularność.
Klasyczny repertuar wrogów Konfederacji
Po kilkunastu minutach przemawiania lokalnych działaczy przyszedł czas na gwiazdy wieczoru. Pierwszy na scenę wyszedł Krzysztof Bosak. Z głośników na krótko zabrzmiała rockowa muzyka.
Polityk powiedział, że jego partia kończy okres w historii, w którym Polacy "noszą teczkę za pokoleniem siedemdziesięciolatków". Wyraził zachwyt, że zwolennikami Konfederacji są młodzi mężczyźni.
- Opowiadają jakieś bzdury, że jesteśmy zagrożeniem dla demokracji. Naprawdę trudno o większą hipokryzję niż prezentuje zjednoczony front naszych przeciwników od "Gazety Wyborczej" do "Gazety Polskiej" - powiedział Bosak.
Były wątki "bzdurnych regulacji" i "oddalającego się dobrobytu", za co winę ponosi - no nie zgadniecie - Unia Europejska. Bosak przyznał, że wymyślając hasło "Po pierwsze Polacy", inspirowali się sloganem z kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa ("America First").
Polityk nie powiedział niczego nowego, czego nie znaliśmy z dotychczasowych postulatów Konfederacji. Udogodnienia dla obcokrajowców złe, cele zrównoważonego rozwoju złe, dyrektywy ONZ, WHO i UE złe, PiS, PO, Lewica źli. Był wykład o nowoczesnym konserwatyzmie, było wylewanie żali, jak to Konfederacja miała trudno, był apel o zaangażowanie obywatelskie.
Pokaz memów na finał spotkania z Bosakiem i Mentzenem
Po Bosaku przyszedł czas na wystąpienie Mentzena. Gromkie brawa wskazywały, że to on był najbardziej wyczekiwanym gościem wieczoru. Polityk wyszedł na scenę z plikiem wydrukowanych banknotów, które rozrzucił w tłum.
- Bardzo się cieszę, że tylu was jest, ale trochę wam się dziwię. Nie słyszeliście w telewizji albo nie przeczytaliście w "Gazecie Wyborczej", że jestem bardzo złym człowiekiem, który zajmuje się biciem dzieci? Jestem faszystą, bo Mentzen to nie jest polskie nazwisko, w TVN dużo się nasłuchałem na ten temat. Do tego chciałbym, żebyście leczyli raka za cztery tysiące u wiejskiej baby. [...] Co wy tu robicie? Mną powinni dzieci straszyć, a nie pokazywać na scenie - zaczął wystąpienie.
Kto spodziewał się, że Mentzen wyjdzie z roli śmieszka z TikToka, ten mógł się zawieść. Wystąpienie działacza Konfederacji sprowadzało się do pokazu slajów, w ramach którego polityk wyświetlał memy i wypowiedzi oponentów zmontowane w taki sposób, aby pasowały do humorystycznej, bekowej narracji.
Polityk powtórzył po poprzednich prelegentach, że trzeba odsunąć PiS od władzy i nie dopuścić do powrotu rządów PO. Przypominając kontrowersyjne decyzje prezesa NBP Adama Glapińskiego, Mentzen stwierdził, że urzędnik uprawia humor "rodem wuja z wesela". Porównanie to zabrzmiało dość niekorzystnie w ustach Mentzena, który w tamtym momencie biegał po scenie przełączając memy i popijając browara.
Powiedział, że Lewica jest "zakłamana i pełna hipokryzji". Oberwało się Adrianowi Zandbergowi, którego Mentzen nazwał "rudym komunistą".
Zapowiedział m.in. likwidację "podatku od gejów", czyli podatku od spadków i darowizn. Nie płacą go osoby z kręgu rodziny, ale korzyść ta nie dotyczy par homoseksualnych. - Ja wolę gejów od podatków, dlatego zlikwiduję ten podatek - ogłosił kpiąco Mentzen.
Polityk nieraz zapewniał, że Konfederacja nie wejdzie we współpracę z PiS.
- Nie posądzajcie mnie, że ja się piszę na taką karierę zawodową. [...] Jesteśmy po drugiej stronie frontu, musimy ich zniszczyć, a nie wchodzić w koalicję. [...] To jest dobro i zło, ogień i woda - powiedział Mentzen przy wątku o potencjalnej koalicji z PiS. Przy tym zagadnieniu wyświetlił kadr z "Władcy Pierścieni", na którym zestawił PiS z Mordorem.
- Jeśli kiedykolwiek mój poseł przyjdzie i powie, że chce robić koalicję z PiS, rzucę go kaczkom na pożarcie. Moja wiadomość do PiS jest następująca - powiedział Mentzen, po czym pokazał gest Kozakiewicza.
Bez pytań od publiczności
Pierwsze spotkanie na trasie "Bosak & Mentzen NA ŻYWO" zakończyło się bez pytań od publiczności. Politycy Konfederacji wyszli po zakończonym wydarzeniu przed scenę jedynie po to, żeby zrobić sobie zdjęcia z fanami.
Po spotkaniu Mentzen opublikował zdjęcie na Instagramie. Jeden z najbardziej lajkowanych komentarzy odnosi się do braku panelu pytań i odpowiedzi na wydarzeniu:
"Słabo, że nie było możliwości zadawania pytań, ot co wyuczone dwa wystąpienia po 40 minut i pożegnanie. Jak możecie poznać, na czym zależy wyborcom, jeżeli nie umożliwiacie im zadania wam choć jednego pytania?" - napisał jeden z gości spotkania.
Trudno stwierdzić, czemu organizatorzy nie dopuścili do głosu publiczności. W dniu rozpoczęcia trasy Bosaka i Mentzena w internecie pobrzmiewały echa głosowania sejmowego dotyczącego uchylenia immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. Pięciu posłów z Konfederacji zagłosowało przeciw, a kolejnych pięciu wstrzymało się od głosu. Zachowanie posłów stoi w sprzeczności z deklaracjami Mentzena o potrzebie zniszczenia PiS.
"Jako wasz wyborca mam pytanie i liczę na odpowiedź - co się stało w trakcie głosowania za odebraniem Kaczyńskiemu immunitetu? Tak będziecie ten stolik wywracać?" - zapytał internauta pod postem Konfederacji na Instagramie. Kolejny mu zawtórował: "Też jestem ciekaw tego, nikt nie był za odebraniem mu immunitetu. Chyba już ministerstwa podzielone".
Może przy kolejnych spotkaniach na trasie będzie okazja, by liderzy ugrupowania mieli okazję do wytłumaczenia się w tej sprawie.
Jak podsumować wieczór? Wychodząc z sali, trudno było mi się przekonać do tego, że byłem świadkiem największej trasy sezonu. Czułem raczej zakłopotanie, wiedząc, że przez ostatnie kilkadziesiąt minut głośny facet z browarem w dłoni wyświetlał memy, które oglądałem w tłumie młodych mężczyzn. To nie było doświadczenie, które chciałbym powtórzyć.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku