Konrad Berkowicz wyzywa dziecko? Powód jest szokujący

W dzisiejszym świecie ludzie często eksperymentują z wyglądem. Niektórym wystarcza niestandardowy kolor włosów, tatuaże czy kolczyki. Inni postanawiają iść o krok dalej. Istnieje grupa osób, która stara się upodobnić do zwierząt.

Ludzie, którzy identyfikują się z ruchem furry, posiadają specjalne kostiumy tzw. fursuity. Kiedy je noszą, reprezentują swoje zwierzęce postacie (prawdziwe lub fantastyczne - od psów po smoki). Biorą również udział w specjalnych zjazdach furasów. Ta aktywność nie zawsze spotyka się z pozytywnym odbiorem społeczeństwa.

Konrad Berkowicz to polski polityk Konfederacji, poseł na Sejm IX i X kadencji oraz wiceprezes Nowej Nadziei. Mężczyzna zyskał rozgłos dzięki przynoszeniu niekonwencjonalnych przedmiotów do parlamentu. Wśród nich znalazły się joint, wigilijne uszka czy spirytus. Na portalach społecznościowych często krytykuje społeczeństwo LGBT+ oraz podważa skuteczność szczepionek na COVID-19 czy istnienie globalnego ocieplenia.

Tym razem polityk posunął się o krok za daleko. Mężczyzna nagrał z tzw. przyczajki bawiące się dziecko i opublikował filmik na portalu X. Jakby tego było mało postanowił zasugerować, że dziecko jest niespełna rozumu: "Oni są normalni. To my wszyscy jesteśmy chorzy". Nieświadoma niczego dziewczynka w przebraniu kota bawiła się na uboczu i nagrywała filmiki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zachowanie przedstawiciela Konfederacji zwróciło uwagę użytkowników portalu X. Wielu internautów mocno skrytykowało jego postawę. W komentarzach piszą: "Ładnie to tak nagrywać dzieci z ukrycia, pajacu?", "Panie pośle, a nie jest tak, że każdy powinien żyć, jak chce? Rozumiem, koledzy z AFD mają inny pomysł na życie, ale żyjemy w Polsce", "Co w tym złego?", "Często pan nagrywa jak się dzieci bawią?", "Bycie 40-latkiem nagrywającym z przyczajki dzieci, a następnie wrzucającym te nagrania do sieci, do końca normalne raczej nie jest".