Koniec zakupów za grosze? Shein i Temu szykują podwyżki

Dotychczasowe przepisy w USA pozwalały na import towarów o wartości poniżej 800 dolarów bez dodatkowych opłat celnych. Dzięki temu chińskie platformy mogły sprzedawać produkty w atrakcyjnych cenach. Teraz jednak ta luka została zamknięta, a na towary z Chin nałożono cła sięgające nawet 145 proc. Za decyzję odpowiedzialny jest Donald Trump, który od początku swojej kadencji wprowadza drastyczne zmiany w funkcjonowaniu USA.

Sklepy Shein i Temu codziennie wysyłają miliony paczek do klientów z całego świata. Ogrom zamówień trafia również do mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Chińskie firmy zapowiedziały, że są zmuszone podnieść ceny, aby pokryć rosnące koszty operacyjne. Choć nie podano dokładnych kwot podwyżek, wiadomo, że obecne ceny będą obowiązywać tylko do 24 kwietnia.

Ale to nie koniec zmian. Unia Europejska również planuje wprowadzenie nowych przepisów, które mogą wpłynąć na ceny zakupów z chińskich platform. Rozważane jest zniesienie zwolnienia celnego dla przesyłek o wartości do 150 euro (ok. 640 zł) oraz wprowadzenie dodatkowych kontroli.

W Polsce także pojawiają się pomysły na dodatkowe opodatkowanie zakupów z Temu i Shein. Minister finansów zapowiedział prace nad nowym prawem, które będzie miało na celu walkę z nieuczciwą konkurencją ze strony zagranicznych platform e-commerce.

Źródło: Business Insider