Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator

Grupa młodych przedsiębiorców z USA postanowiła zorganizować pierwsze na świecie wyścigi plemników. Wydarzenie odbędzie się już 25 kwietnia 2025 r. na hali Hollywood Palladium mieszczącej się w Los Angeles. Organizatorem niecodziennej inicjatywy jest startup Sperm Racing, założony przez czterech nastolatków: Erica Zhu, Nicka Smalla, Shane'a Fana i Garretta Niconienko. Celem przedsięwzięcia jest zwrócenie uwagi na męską płodność i zdrowie reprodukcyjne w nietypowy sposób.

W zawodach wezmą udział próbki nasienia dwóch studentów z rywalizujących uniwersytetów - USC i UCLA. Plemniki zostaną umieszczone w specjalnie zaprojektowanym torze o długości 20 cm, który będzie imitował kobiecy układ rozrodczy. Szacuje się, że plemniki poruszają się z prędkością ok. 5 milimetrów na minutę, więc całość może potrwać od kilkudziesięciu minut do godziny.

Wyścig będzie transmitowany na żywo za pomocą kamer powiększających obraz 40-krotnie. W ten sposób widzowie będą bez mogli bez trudu śledzić postępy "zawodników" na ekranach. Podczas wydarzenia nie zabraknie również komentatorów, tablic z wynikami, a nawet zakładów za pośrednictwem platformy Polymarket.

Pomysłodawcy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na problem spadającej płodności mężczyzn. Badania wskazują, że liczba plemników u mężczyzn spadła o ponad 50 proc. w ciągu ostatnich pięciu dekad. Organizatorzy wierzą, że poprzez takie nietypowe wydarzenie uda się zwiększyć świadomość społeczną na temat znaczenia zdrowia reprodukcyjnego. Startup Sperm Racing zdobył już 1,5 mln dolarów dofinansowania, m.in. od miliardera Joe Liemandta oraz firmy Nucleus Genomics.

Choć pomysł może wydawać się dość kontrowersyjny, organizatorzy planują kolejne edycje wydarzenia i mają nadzieję, że ich inicjatywa przyczyni się do większego zainteresowania tematyką zdrowia.

Źródło: New York Post