Jedzenie z USA, po którym Polak dostanie zawału. Malinowy niebieski ogórek, co???

American Dream to wizja, która już dawno uleciała z głów Europejczyków, którzy mieli szansę zobaczyć wiele nagrań "z życia wziętych" stworzonych przez przeciętnych Amerykanów. Łatwy dostęp do broni palnej, długoletnie spłacanie kredytu studenckiego, opory przed wezwaniem karetki ze względu na rachunek, gotowanie herbaty w mikrofalówce - strach się bać takiego życia. Oprócz tych niuansów ludzi urodzonych i wychowanych w Polsce może przerażać jeszcze jedno - sekcja "jedzenie", ze wszystkimi dziwacznymi produktami wrzuconymi do jednego worka.

Oczywiście to nie tak, że w USA nie ma "normalnych" produktów spożywczych. Są - ale np. warzywa i owoce są znacznie droższe niż na półkach w marketach w Europie. Słodycze mają więcej cukru, napoje czy płatki śniadaniowe kupuje się we wręcz słoniowych opakowaniach, a porcja "średnia" w fast foodzie bardzo często odpowiada europejskiemu rozmiarowi XL.

Polskojęzyczna tiktokerka Sarah, która mieszka w USA postanowiła pokazać swoim widzom różne produkty, które jak sama określiła, mogłyby doprowadzić Polaków do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - na pewno psychicznym. Lista dziwnych rzeczy z Ameryki jest naprawdę mocna.

Cytując klasyka (Taco Hemingwaya): "Oni tak żyją? To jest normalne?". Sarah przedstawiła trzy spożywcze produkty, które swoim istnieniem zdają się obrażać nie tylko Boga, ale też wszystkich świętych.

Kwaśny, niebieski ogórek, który smakuje malinami? Czy to jest odpowiedź na polskiego króla - kiszonego? STRA-SZNE. - To można zamówić na internecie albo nawet możesz iść do sklepu i to kupić - informuje Sarah, jednocześnie dodając, że jeśli film przebije barierę tysiąca lajków, to zrobi test tego dziwaka. W tym momencie jej film ma już 144 tys. polubień, więc... czekamy.

- To ciasto smakuje jak Mountain Dew. To picie. Ja się boję. [...] Jak chcecie, to ja mogę iść do Taco Bell i to spróbować dla was. Tylko ja nie wiem, czy ja ożyję to - dodała Sarah, pokazując na maksa sztucznie wyglądajcie ciasto w Baja Blast Pie. Kosztuje 19,99 dolarów i jest dostępne w limitowanej ilości.

Ostatnie - chyba najmocniejsze. Instant zupka w kubku z makaronem o smaku... smores, czyli ogniskowych pianek. - Ameryka jest nienormalna. Nie-nor-mal-na - mówi z przekonaniem Sarah.

Zjedlibyście choć jedną z tych rzeczy?