Koniec pewnej ery. Biedronka rezygnuje z długich paragonów?

Od jakiegoś czasu w Polsce trwa wojna cenowa między dwoma popularnymi dyskontami. W mediach zarówno tradycyjnych, jak i społecznościowych udowadniają, że są od siebie tańsi. Oprócz reklam, ogłoszeń w sklepach oraz ulotkach, Biedronka postanowiła wejść na wyższy poziom. Po zakończonych zakupach klienci otrzymywali paragony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że były tak długie, że na ich wydruk trzeba było poczekać kilkanaście sekund. Na papierze również czekały informacje dotyczące cen.

Niesamowicie długie paragony, na których klient mógł przeczytać o tym, jak bardzo tania jest Biedronka, zaczęły działać im na nerwy. Nie dość, że trzeba było na nie sporo czekać, to jeszcze nie wnosił do życia niczego pozytywnego. Nikt tak naprawdę nie czytał informacji, które chciano przekazać, a dodatkowo marnowano bardzo dużo papieru oraz plastiku. Nikomu nie wychodziło to na dobre. Właśnie dlatego sklep postanowił wprowadzić zmiany.

Można spokojnie stwierdzić, że jesteśmy świadkami końca pewnej ery. W środę 25 lipca dobiegły do nas informacje, że jeden z najpopularniejszych sklepów w Polsce rezygnuje z drukowania niesamowicie długich paragonów. Oznacza to koniec tworzenia memów, które zalewały media społecznościowe. Teraz wszystko obecne będzie w aplikacji mobilnej, co bez wątpienia spodoba się większej ilości osób.

"Zamiast legendarnych długich paragonów, klienci Biedronki będą teraz mogli korzystać z cyfrowych paragonów fiskalnych. Opcja ta dostępna jest dla posiadaczy karty Moja Biedronka lub aplikacji mobilnej. Obecnie e-paragony są wydawane w 1,7 tys. sklepów Biedronka, co stanowi prawie połowę wszystkich placówek sieci w Polsce. W pozostałych sklepach nowa opcja będzie udostępniana wraz z wymianą urządzeń drukujących paragony" - czytamy na profilu @thepolandnews na platformie X.